W telewizji TVN wyemitowano atakujący św. Jana Pawła II materiał Marcina Gutowskiego pod tytułem „Franciszkańska 3”, który opiera się na rozmowach ze „świadkami” sprzed 50 lat, archiwach SB i dokumentach krakowskiej Kurii. Mimo to, autor twierdzi, że ma niezbite dowody na to, że jako metropolita krakowski Karol Wojtyła wiedział o nadużyciach seksualnych, a nawet chronił znanych sobie duchownych.
Niemalże natychmiast podniosły się na opozycji głosy atakujące Papieża Polaka. Działaczki Lewicy domagają się, by ulice, szkoły i przedszkola nie nosiły imienia Jana Pawła II. – Konieczna jest zmiana, likwidacja, odejście od symboli związanych z Janem Pawłem II – mówiła jedna z pań poseł.
W obronie św. Jana Pawła II stanęło wiele osób, w tym premier Mateusz Morawiecki, a także młodzi ludzie, wskazując, że św. Jan Paweł II jest autorytetem moralnym dla milionów ludzi na całym świecie. Hejt nie ominął nawet Roberta Lewandowskiego, którego słowa „– Zawsze będę pamiętał Jana Pawła II jako tę osobę, która starała się uczynić świat lepszym” – zostały wyśmiane przez część liberalno-lewicowych mediów i internautów.
Uchwałę w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II podejmie Sejm. Jak poinformował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek, stanie się to z inicjatywy klubu PiS.
Od śmierci papieża minęły prawie dwie dekady. W międzyczasie przeprowadzono szczegółowy proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny, a Papież Polak został ogłoszony świętym.
Dziś pytamy Państwa: dlaczego w ostatnich dniach nasiliła się skala ataków na Jana Pawła II? Komu może zależeć na zniszczeniu autorytetu największego z Polaków?