Nowy polski serial „Polowanie na Ćmy” od 19 marca w TVP2

Fot. PAP/Piotr Nowak

Fot. PAP/Piotr Nowak

Wybuch bomby podłożonej przez młodego rewolucjonistę zaczyna opowieść o wydarzeniach, które wstrząsnęły życiem Warszawy w 1905 roku. Rosyjskie represje coraz bardziej przybliżają Polaków do zrywu niepodległościowego.

19 marca w niedzielę, o 20:20 Telewizja Polska wyemituje nowy polski serial „Polowanie na Ćmy” w reżyserii Michała Rogalskiego.

Prezes TVP Mateusz Matyszkowicz powiedział, że serial kostiumowy, opowiadając dobrą historię, opowiada historię Polski.

„Jesteśmy w roku 1905. W Warszawie trwa Powstanie. Historycy mówią, że bez roku 1905 nie byłoby roku 1918. To Powstanie pokazujemy na warszawskiej Pradze, w miejscu bardzo szczególnym, specyficznym, którego tak naprawdę już nie ma. Warszawa wielonarodowa, wieloetniczna. Widzimy zaborcę rosyjskiego, który robi to, co robi także dzisiaj. Ten serial odsłania rosyjski mechanizm zarządzania podbitymi terytoriami poprzez wzniecanie waśni na tle etnicznym”

– tłumaczył prezes TVP.

Serial „Polowanie na Ćmy”

Siedmioodcinkowy serial przedstawia wydarzenia rewolucji 1905 roku w zaborze rosyjskim oraz rozgrywające się na jej tle romanse, towarzyskie intrygi oraz afery kryminalne.

„Bohaterkami opowieści są przede wszystkim silne kobiety, które pragnęły włączyć się w walkę o niepodległe państwo polskie”

– mówił Mateusz Matyszkowicz.

„To jest bardzo szczególne. Jeżeli ktoś śledzi ruch polskich sufrażystek i zastanawia się, czym się różniły od tych z innych państw europejskich to zauważy, że w Polsce kobiety dążąc do swojego wyzwolenia – dążyły do niepodległości Polski. Wiedziały, że nie będą wolne, nie będą miały prawa do godnego życia, jeżeli nie będzie niepodległego państwa polskiego. Że pod rosyjskim butem tego wyzwolenia nie zaznają. I sprawdziło się, Polska była pierwszym państwem europejskim, które przyznało kobietom prawa wyborcze”

– przypominał Mateusz Matyszkowicz.

„Po przeczytaniu scenariusza mogło się wydawać, ze przeniesienie tej historii może być trudne, ale udało się”

– podkreślił reżyser serialu „Polowanie na Ćmy” Michał Rogalski.

„To się rzadko zdarza, ale kiedy przeczytałem scenariusz byłem pod ogromnym wrażeniem, myślałem, że to się nie uda – tego miasta nie ma, tych ludzi nie ma, nie ma tej atmosfery – nie ma właściwie nic. A jednak okazało się, że to wszystko da się zbudować. I to wszystko, co było fantastycznym jedynie obrazem, założeniem jakimś absolutnie nierealnym – udało się zrealizować”

– powiedział reżyser Michał Rogalski.

Referent carskiej policji prowadzący ciemne interesy z przestępczym światem Warszawy marzy o karierze w Ochranie, a jednocześnie zajmuje się handlem kobietami i ściąganiem haraczy.

„Na takie role i na takie produkcje się czeka” – powiedział odtwórca roli referenta carskiej policji Wiktora Gruna – Przemysław Stippa.

„To jest historia człowieka realnego, ze swoimi emocjami, aspiracjami, tęsknotami i ze swoją próbą, również – przetrwania. To przetrwanie niosło za sobą koszty innych ludzi, również życia. Ale niestety tak wyglądała wtedy Warszawa – gęsta, lepka, niebezpieczna, brudna, która była centrum handlu ludźmi. Ten okrutny but carski, który wypaczał ludzkie postawy, emocje i mózgi – co teraz też obserwujemy i to jest współczesne odniesienie”

– podkreślił Przemysław Stippa.

Autorkami scenariusza na podstawie powieści Wacława Holewińskiego „Pogrom 1905” są Katarzyna Tybinka oraz Anna Gabryś. W rolach głównych wystąpi: Sonia Mietielica, Monika Krzywkowska, Piotr Nerlewski oraz Daria Polunina, Karolina Rzepa, Przemysław Stippa, Piotr Siwek.

 

Źródło: PAP/IAR/mpo

Exit mobile version