Sejm uchwalił nowelizację ustawy o SN. Premier: Trudny kompromis, ale trzeba zakończyć spór

Fot. PAP/Piotr Nowak

Fot. PAP/Piotr Nowak

Nowelizacja ustawy o SN to trudny kompromis, ale przede wszystkim trzeba zakończyć spór z KE, prawdziwy wróg jest na Wschodzie – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dziękował też Zbigniewowi Ziobrze za „konstruktywne rozmowy” i za to, że „Zjednoczona Prawica jest cały czas zjednoczona”.

Będziemy podejmować wszystkie możliwe działania, by rozwiązania ustawy o SN nie weszły w życie, bo uważamy, że polityka prowadzona pod „szantażem ze strony Brukseli czy Berlina” musi się dla Polski i dla Polaków źle skończyć – powiedział w piątek po decyzji Sejmu szef MS Zbigniew Ziobro.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym przyjęta przez Sejm

W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która według autorów ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Za przyjęciem noweli zagłosowało 203 posłów, 52 było przeciw, a 189 osób wstrzymało się od głosu. Za projektem zagłosowali niemal wszyscy posłowie PiS, przeciwko była Solidarna Polska, Konfederacja i Polska 2050. Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.

Po głosowaniach w Sejmie premier powiedział, że „w tej ustawie, która jest trudnym kompromisem, przede wszystkim chodzi o to, żeby zakończyć jeden spór (z KE – PAP)”. „Patrzymy na Wschód, patrzymy na Zachód – i ten spór na zachodzie chcemy zakończyć, ponieważ prawdziwy wróg, prawdziwy przeciwnik jest na Wschodzie i sądzę, że wszyscy Polacy doskonale zdają sobie z tego sprawę” – stwierdził.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Fot. PAP/Piotr Nowak

Szef rządu podziękował też odpowiedzialnemu za negocjacje z KE ministrowi ds. europejskich Szymonowi Szynkowskiemu vel Sęka „za jego trudną pracę i bardzo dobre podejście”. „Bronił on naszej konstytucji, naszej suwerenności – to się udało” – stwierdził premier.

„Niektórzy już skreślili te środki (na KPO – PAP), ale ja uważam, że w dobie walki o bezpieczeństwo polskich granic, o naszą suwerenność, musimy cały czas dbać o wszystkie ewentualne środki, które możemy przyciągnąć do Polski na rozwój, na wzrost wynagrodzeń polskich pracowników, na stabilizacje polskiej gospodarki, na uspokojenie rynków finansowych” – powiedział premier.

Podkreślił, że efekty odnośnie rentowości polskich obligacji widać już teraz, porównując je z poziomami, które osiągały 2-3 miesiące temu. Zaznaczył, że to również zasługa ministra Szynkowskiego vel Sęka.

Morawiecki podziękował również koalicjantom z Solidarnej Polski za dyskusje z ostatnich trzech tygodni. „To były długie, wielogodzinne debaty, gdzie szereg wniosków które usłyszeliśmy ze strony naszych kolegów z SP miało bardzo dużo słuszności, to były słuszne uwagi. Ale polityka to jest sztuka kompromisu i my ten kompromis, niełatwy kompromis (osiągnęliśmy – PAP), nie taki przy którym miałbym ogromną satysfakcję, ale uważam, że są ważniejsze rzeczy o które teraz musimy walczyć” – powiedział premier.

„Chciałem podziękować panu przewodniczącemu Solidarnej Polski za te konstruktywne rozmowy i również za to, że Zjednoczona Prawica jest cały czas zjednoczona, wierzę, że taka zostanie do wyborów, że razem pójdziemy do wyborów, razem je zwyciężymy. Bo Polacy na koniec popatrzą, kto rozwiązywał realne problemy, kto starał się, aby w tym kataklizmie gospodarczym, który spotyka cały świat – żeby wyjść z tego w miarę obronną ręką, przejść w miarę suchą stopą. I myślę, że pokazujemy, że to jest możliwe, że potrafimy to zrobić” – mówił szef rządu.

Ziobro: Będziemy podejmować wszystkie działania, by rozwiązania ustawy o SN nie weszły w życie

Będziemy podejmować wszystkie możliwe działania, by rozwiązania ustawy o SN nie weszły w życie, bo uważamy, że polityka prowadzona pod „szantażem ze strony Brukseli czy Berlina” musi się dla Polski i dla Polaków źle skończyć – powiedział w piątek szef MS Zbigniew Ziobro.

Pytany, czy Solidarna Polska wyjdzie z koalicji Zjednoczonej Prawicy, Ziobro odparł: „Nie zamierzamy oddawać władzy dziś Donaldowi Tuskowi i tej zgrai kolaborantów niemieckich, którzy chcieliby wprowadzać tu porządek pod dyktando już nie z Brukseli, ale bezpośrednio z Berlina”.

O piątkową decyzję Sejmu dziennikarze pytali w piątek ministra sprawiedliwości, szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę. „Polacy nie wiedzą, że istotą KPO jest bardzo drogi kredyt, za który przyjdzie nam płacić. Ale Polacy powinni wiedzieć także i to, że uleganie szantażowi zawsze źle się kończy i w historii (…) można podać wiele przykładów, że źle się dla Polski kończyło” – powiedział szef MS.

„Dlatego jesteśmy konsekwentni i głosowaliśmy dziś przeciwko propozycjom dyktowanym w Brukseli zmian w polskim sądownictwie, konkretnie w obszarze SN” – oświadczył szef Solidarnej Polski.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem.

Fot. PAP/Piotr Nowak

„Będziemy podejmować wszystkie możliwe działania, by te rozwiązania w życie nie weszły, dlatego że uważamy, że polityka prowadzona pod szantażem ze strony Brukseli czy Berlina jest polityką, która musi się dla Polski i dla Polaków źle skończyć” – zapowiedział również Ziobro.

Dopytywany, dlaczego zatem SP nie wyjdzie z koalicji, Ziobro odparł: „Znamy arytmetykę (…) sejmową. Mamy dwudziestu parlamentarzystów, posłów i nasze wyjście z rządu oznaczałoby dziś oddanie władzy wprost w ręce Donalda Tuska i całej szajki proniemieckiej. W związku z tym nie zamierzamy takiego prezentu panu Tuskowi i proniemieckiej partii czynić”.

„Będziemy natomiast konsekwentnie bronić tego, co w naszym przekonaniu najlepiej oddaje istotę interesu Polski, interesu narodowego i sprzeciwiać się tym rozwiązaniom, które nie służą Polsce tak w krótkiej, jak i w długiej perspektywie” – oświadczył szef Solidarnej Polski.

Ziobro stwierdził jednocześnie, że chciałby również wyrazić „radość z dzisiejszego przebiegu Sejmu”, bo „jest też i ku temu powód”. „Mianowicie, została przegłosowana w Sejmie ustawa przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości (…) o rozszerzeniu narzędzi do skutecznego zwalczania, przeciwdziałania przemocy domowej” – powiedział.

Co zmieni nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym

Projekt nowelizacji ustawy o SN PiS złożył w Sejmie w połowie grudnia ubiegłego roku. Według autorów ustawa ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia ustawy były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.

Zgodnie z tymi przepisami, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.

Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego – test bezstronności sędziego będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także „z urzędu” sam sąd. Nowela uzupełnia także możliwość badania podczas „testu” wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu „na podstawie ustawy”.

Teraz nowelizacją ustawy o SN zajmie się Senat.

Exit mobile version