Zdewastowano zabytkowy obiekt – alarmują badacze fortyfikacji

Fot. Rafał Marcinkiewicz

Fot. Rafał Marcinkiewicz

Znawcy fortyfikacji alarmują: zniszczono unikatowy schron bojowy zabytkowej linii fortyfikacji łuku Odry i Warty, na którym znajdowała się unikatowa kopuła. Wyprodukowano ich zaledwie 49 a zachowała się jedna. Jest umieszczona na obiekcie numer 598 położonym w rejonach miejscowości: Nietkowice, Sycowice, Bródki na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Sulechów.

Pracownik Lubuskiego Konserwatora Zabytków przeprowadził kontrolę obiektu i wydal zalecenie dla nadleśnictwa by zabezpieczyło schron. Rzeczniczka Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Elżbieta Górowska przyznaje, że sugerowaną metodą zabezpieczenia obiektu, były kraty i na pewno nie było mowy o betonowych płytach. 

Nadleśnictwo zatrudniło firmę zewnętrzną, która zakryła otwór betonowymi płytami i przysypała ziemią, dewastując przy tym działkę forteczną. Działka forteczna to ukształtowanie terenu wokół schronu bojowego. O jej znaczeniu mówi Robert Michalak, wieloletni badacz fortyfikacji:

Nadleśnictwo twierdzi, że zrobiło wszystko zgodnie z opinią techniczną dotyczącą zabezpieczenia schronu i prawem budowlanym. Na pytanie czy opinię wystawiła firma specjalizująca się w zabezpieczeniach obiektów zabytkowych, nadleśniczy Jarosław Pańczuk odpowiada szczerze:

Nadleśniczy dodaje, że działka nie została zdewastowana.

Z tym nie zgadzają się fachowcy i dodają, że ucierpi również sam schron, który jest zawilgocony.

Na argument, że przy braku wentylacji elementy metalowe wewnątrz schronu zaczną korodować Jarosław Pańczuk, mówi, że pozostawiono otwory wentylacyjne.

Z tym po części zgadza się Robert Michalak, ale dodaje, że musiałby zostać spełniony kluczowy warunek:

Nadleśnictwo twierdzi, że zabezpieczyło obiekt, bo ktoś mógł zrobić sobie krzywdę.

Zagrożone są chronione gatunki nietoperzy – alarmują chiropterolodzy. 

Chiropterolog, doktor Marcin Warchałowski z Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego nie ma wątpliwości: Trzeba jak najszybciej usunąć betonowe płyty i piasek:

Po przystawieniu betonowych płyt do obiektu zmieni się temperatura w schronie co nie służy nietoperzom. 

Nadleśnictwo Sulechów zleciło przystawienie betonowych płyt bez konsultacji z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Gorzowie, która o całej sprawie dowiedziała się od dziennikarzy Radia Zachód. Mówi Rzecznik prasowa Kamila Skołuda:

 

Dodajmy, że specjalistyczne kraty przeciwwłamaniowe to koszt około 15 tys. netto mówi Zbigniew Hryniuk, który projektował kraty Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Nadleśnictwo na płyty betonowe i ich obsypanie wydało ok. 30 tys. zł. 

Lubuska Wojewódzka Konserwator Zabytków, przyznała, że jej urząd jeszcze nie widział efektu „zabezpieczenia” schronu bojowego nr 598.

Do sprawy będziemy wracali.

Umocnienia łuku Odry i Warty to perełka turystyczna województwa Lubuskiego i nie tylko. To obok linii Maginota czy Zygfryda, jeden z najważniejszych i największych zespołów fortyfikacyjnych trzeciej rzeszy w Europie. Schrony bojowe między Odrą a Wartą tworzą niebieski szlak turystyczny, którego niektóre elementy są jedyne w europie.

Exit mobile version