Czy afera taśmowa przeżywa drugie życie?

Czy afera taśmowa przeżywa drugie życie? Radio Zachód - Lubuskie

Drugie życie afery taśmowej. Kilka dni temu tygodnik Newsweek opublikował artykuł, w którym znalazły się informacje, że nagrania rozmów polityków z restauracji Sowa i Przyjaciele trafiły w rosyjskie ręce.

  W tekście pojawia się sugestia, że to mogło być źródło afery, która uderzyła w ówcześnie rządzącą Platformę Obywatelską. Do sprawy odniósł się przewodniczący Donald Tusk, który uznał, że scenariusz na podstawie zeznań Marcina W., wspólnika Marka Falenty jest wiarygodny. W odpowiedzi na tak formułowane zarzuty, Prokuratura Krajowa upubliczniła protokoły wyjaśnień i zeznań Marcina W. Przesłuchiwany pod przysięgą mężczyzna powiedział, że nie był bezpośrednim świadkiem szpiegowskiego wątku afery taśmowej. Uczestniczył natomiast w działaniach, które miały znamiona korupcji. Biznesmeni przekazywali pieniądze politykom, którzy załatwiali im kontrakty w spółach skarbu państwa. Pieniądze wręczył min. synowi Donalda Tuska, który miał osobiście odebrać od niego 600 tys. euro w reklamówce znanego dyskontu. Inne środki przekazywane były posłowi Sławomirowi Nowakowi. „Takie były czasy, że karmiliśmy polityków” – mówił prokuratorom Marcin W.

W Otwartym mikrofonie pytamy o ocenę wagi formułowanych zarzutów oraz drugie życie afery taśmowej. 

Zaprasza Janusz Życzkowski

 Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.

 

Exit mobile version