Środowisko zmienia się na naszych oczach – z lękiem patrzymy w przyszłość. Gaz, prąd, paliwo. A przecież przestałam korzystać z torebek foliowych…

Dlaczego wciąż chcemy wierzyć, że nasze indywidualne wybory coś zmienią? Jeśli nie kupimy w sklepie awokado, do którego produkcji zużywa się dużą ilość wody – czy to oznacza, że środowisko będzie się miało lepiej?

Nasze przyzwyczajenia konsumencie tak bardzo weszły nam w krew, że nie widzimy w naszych zachowaniach niczego złego. Nie chce nam się łączyć faktów i zanadto się usprawiedliwiamy realizowaniem własnych potrzeb. Czy to pułapka wolności?

Psychologowie mogliby dużo powiedzieć o tym jak niełatwo zmienia się nawyki. Przecież wciąż śmiecimy na potęgę, nie zakręcamy kranu, kupujemy olej palmowy, jemy mięso – a przecież tyle mówi się o negatywnym wpływie człowieka na środowisko. Ale czy to coś zmieni, jeśli ja i kilkoro moich przyjaciół uczynimy jeden gest?

Czy jeden człowiek może zmienić nasze myślenie o wpływie człowieka na środowisko?

Edukator, filmowiec i miłośnik przyrody Piotr Dziełakowski pojawi się w studiu RZ po 20:00.

Porozmawiamy o edukowaniu. O tym, czy szkoła może cokolwiek zrobić na rzecz edukacji ekologicznej? W wielu szkołach wciąż nie ma nawet pojemników do segregacji.

Nauczycielka Renata Chilarska otrzymała niedawno Nagrodę św. Franciszka przyznawaną przez Spółkę Komunalną Wschowa za wieloletnią działalność na rzecz edukacji ekologicznej.

Pani Renata również będzie gościnią magazynu. Opowie o swoim wpływie na zmianę myślenia. Dlaczego w szkole zamiast przyrody nie ma ekologii? Czy widzi sens w zmianie?