Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk powiedziała, że Niemcy próbują wpływać na wybory w Polsce. W Programie 1. Polskiego Radia polityk skomentowała w ten sposób doniesienia medialne o wstrzymaniu kolejnych unijnych środków dla Polski.
„Niemcy próbują ingerować w to, aby rząd Zjednoczonej Prawicy przestał rządzić w przyszłym roku i aby pokazać naszą nieudolność” – stwierdziła Olga Semeniuk. W tym celu – jak mówiła wiceminister – upolitycznia się merytoryczne sfery w Unii Europejskiej i zaniedbuje jedną z najważniejszych unijnych zasad, czyli zasadę pomocniczości względem krajów słabiej rozwiniętych. Podkreśliła, że te zaniedbania nie dotyczą całej Unii, a jedynie Niemiec.”
Według doniesień „Financial Times” i „Rzeczpospolitej”, Komisja Europejska ma wstrzymać Polsce niemal wszystkie fundusze unijne. Przyczyną tej decyzji ma być brak porozumienia w zakresie praworządności między Warszawą a Brukselą.
Wiceminister Semeniuk nazwała te doniesienia plotką i podkreśliła, że rząd nie otrzymał od Komisji Europejskiej żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie.