Niektórzy mieszkańcy nadodrzańskich gmin wyrażają obawy o jakość wody w kranach. Martwią się, że katastrofa ekologiczna w Odrze mogła mieć wpływ na jakość wody używanej do celów domowych. Samorządowcy uspokajają – żadna z gmin nie czerpie z Odry wody do celów spożywczych. – Prowadzimy też regularne badania naszej wody i nic nie wskazuje, że katastrofa ekologiczna w rzece wpływa na jakość naszej wody głębinowej – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.
Andrzej Kunt rozwiewa też obawy dotyczące braku wody z powodu suszy i zwiększonego jej poboru. Burmistrz Kostrzyna nad Odrą przypomina, że przez wiele lat w czasie Przystanku Woodstock z kostrzyńskiej wody korzystało dodatkowo nawet pół miliona ludzi i jej nie zabrakło.