Wędkarze z zachodniej Polski rozmawiają o skażeniu Odry

Wędkarze z zachodniej Polski rozmawiają o skażeniu Odry Radio Zachód - Lubuskie

W Zielonej Górze trwa zwołane przez Polski Związek Wędkarski spotkanie dotyczące katastrofy ekologicznej na Odrze.

Oprócz przedstawicieli okręgów PZW z Katowic, Opola, Wrocławia, Legnicy, Zielonej Góry, Gorzowa i Szczecina, biorą w nim udział także przedstawiciele samorządów lokalnych, policji, straży pożarnej, służb ochrony środowiska i instytucji związanych z rybactwem śródlądowym.

Jak mówi Mirosław Kamiński, prezes okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Zielonej Górze, zainteresowanie tym spotkaniem było tak duże, że trzeba było je przenieść z siedziby związku do sali kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego:

W spotkaniu w Zielonej Górze bierze udział m.in. Andrzej Świętach, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu, który podkreśla, że pierwsze sygnały o tym, że z Odrą dzieje się coś złego pojawiły się u nich już pod koniec lipca.

– Kilka dni później na wysokości Oławy mieliśmy już prawdziwą katastrofę – dodaje:

Sytuację na Odrze na odcinku dolnośląskim i lubuskim z niepokojem obserwują wędkarze z województwa zachodniopomorskiego.

Adam Tański, prezes szczecińskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego, przyznaje, że wszyscy szykują się już tam do wielkiej akcji usuwania padłych ryb:

Sytuację na Odrze z niepokojem obserwuje prof. Piotr Parasiewicz, kierownik Zakładu Rybactwa Rzecznego w Instytucie Rybactwa Śródlądowego.

Jego zdaniem, to co się stało w ostatnich dniach, zaprzepaściło lata starań o odtworzenie ekosystemu tej rzeki. Jak mówi, jej odrodzenie potrwa bardzo długo i będzie niezwykle kosztowne:

Przypomnijmy, że wczoraj, w trakcie konferencji zorganizowanej nad brzegiem Odry w Cigacicach, wiceminister środowiska i przedstawiciele Wód Polskich zapowiedzieli, że wyniki badań śniętych ryb i próbek wody pobranych ze skażonej rzeki powinniśmy poznać w ciągu najbliższego tygodnia.

Do tego czasu odradza się zbliżania do rzeki, pływania czy wchodzenia do wody, a także wyławiania padłych ryb gołymi rękoma i wędkowania.

 

Exit mobile version