Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że Moskwa próbuje szantażem gazowym zmusić Niemcy do prowadzenia prorosyjskiej polityki. W Programie 1 Polskim Radia skomentował w ten sposób doniesienia o wstrzymaniu dostaw gazociągiem Nord Stream 1.
Wiceminister Jabłoński mówił, że Władimir Putin chce wymusić w ten sposób zakończenie wojny na Ukrainie na korzystnych dla siebie warunkach. Wskazywał, że niektóre państwa Europy Zachodniej są bardzo mocno uzależnione od rosyjskiego gazu. Mówił także o silnych powiązaniach osobowych między Rosją a Zachodem, także o charakterze korupcyjnym. Jak stwierdził, takie zależności sprawiają, że Europa zachodnia często prowadzi politykę zgodną z celami Rosji lub wręcz prorosyjską. „Chodzi o zmuszenie państw Zachodniej Europy do tego, aby doprowadziły do takiego zakończenia wojny, które sprawi, że Rosja tę wojnę po prostu wygra” – dodał.
Reuter podaje, że Gazprom nie gwarantuje dalszych dostaw gazu rurociągiem Nord Stream 1. Agencja powołuje się na pismo, które rosyjski koncern miał wysłać w zeszłym tygodniu do spółki Uniper – największego niemieckiego importera rosyjskiego gazu. W piśmie Gazprom miał powołać się na tak zwaną klauzulę siły wyższej. W umowach biznesowych pozwala ona na zwolnienie strony ze zobowiązań kontraktu z uwagi na nadzwyczajne zdarzenia.
Obecnie Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazociągiem Nord Stream 1 ze względu na coroczne prace konserwacyjne. Prace remontowe rozpoczęły się na początku zeszłego tygodnia i mają zakończyć się w czwartek.














![Kreml: Putin nie odrzucił planu pokojowego USA ws. Ukrainy [AKTUALIZACJA] 14 Barros: Rosja odrzuciła warunki, na które zgodziły się Ukraina i USA. Fot. PAP/EPA/KRISTINA KORMILITSINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/adbe539787744059a78830bdc3fde8c6_xl-350x250.jpg)


