Zapora na granicy z Białorusią jest wyrazem naszej skuteczności, dowodem naszej odpowiedzialności i przewidywalności; bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne to nasza racja stanu – powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki w Kuźnicy (woj. podlaskie).
Premier w swym wystąpieniu wskazywał, że jednym z elementów „wojny, którą (Władimir) Putin rozpętał z Europą, jest próba wywołania głodu”.
„Jak byłem na Radzie Europejskiej kilka dni temu, premierzy z krajów południa Europy już podkreślali rosnącą presję migracyjną ze względu na falę głodu” – zauważył Morawiecki. Według szefa rządu, „widzimy wyraźnie, że ten napór rośnie”.
„Tym bardziej zatem ta zapora, którą tu widzicie państwo za mną, jest niezbędna, by móc bezpiecznie chronić polską granicę i koncentrować się na tych odcinkach, gdzie dziś toczy się walka o przyszłość Europy i o przyszłość Rzeczypospolitej”
– powiedział Morawiecki.
„Bezpieczeństwo wewnętrzne, bezpieczeństwo zewnętrzne jest dla nas najwyższym nakazem, jest naszą racją stanu i będziemy jej bronić wbrew wszystkim i wbrew wszystkiemu, jeśli ktokolwiek będzie chciał tej racji stanu zaprzeczać. Zapora (…) jest wyrazem naszej skuteczności, dowodem naszej odpowiedzialności i przezorności i przewidywalności”
– oświadczył premier.
Do połowy września powstanie zapora elektroniczna
Do połowy września powstanie zapora elektroniczna. Będzie ona stanowiła uzupełnienie zapory inżynieryjnej na granicy polsko-białoruskiej – poinformował wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
„Chciałbym wyrazić przekonanie, że do połowy września będziemy mieli także zaporę elektroniczną”
– powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik podczas konferencji prasowej w Kuźnicy.
Fot. PAP/Artur Reszko
Wyjaśnił, że na specjalnych słupach zostaną umieszczone kamery, kamery termowizyjne, czujniki ruchu, „oraz różnego typu elektronika, która będzie wspierała naszych strażników granicznych”.
„Jestem przekonany, że firma Elektrotim wywiąże się doskonale ze swego zadania. Jest to firma, która ma w tym zakresie doświadczenie”
– oznajmił.
Wąsik podziękował za zaangażowanie zastępcy komendanta głównego SG gen. Wioletcie Gorzkowskiej i oraz Markowi Chodkiewiczowi, którzy byli odpowiedzialni za przygotowanie koncepcji oraz umów dotyczących budowy zapory.
Podkreślił, że panele, które tworzą zaporę zostały wykonane przez spółki skarbu państwa, przez konsorcjum Węglokoks-Polimex-Mostostal. „Zostały wykonane w terminie i w cenie, która została ustalona i nie zmieniona pomimo kryzysu” – wskazał.
Podziękował również pozostałym wykonawcom.
Zapewnił, że budowa była prowadzona przy pełnej transparentności i jawności.
Według podpisanej umowy bariera elektroniczna będzie miała długość 202 km i obejmie zasięgiem działania wszystkie odcinki budowanej zapory fizycznej, a także część wód granicznych.
W czwartek kończą się prace przy budowie bariery fizycznej na 187 kilometrach podlaskiego odcinka granicy. Powodem budowy zapory w postaci pięciometrowego stalowego płotu zwieńczonego drutem żyletkowym była presja migracyjna wywołana działaniami reżimu Alaksandra Łukaszenki.