Minionej doby do Polski wjechało więcej uchodźców z Ukrainy, niż w poprzednich dniach. Tylko na Podkarpaciu ukraińsko – polską granicę przekroczyło prawie 17 tysięcy osób. Dzień wcześniej bieszczadzka Straż Graniczna zarejestrowała o ponad 2 tysiące mniej wjazdów do naszego kraju.
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę do Polski wjechało z tego kraju 2 miliony 600 tysięcy uchodźców. Straż Graniczna podaje, że wczoraj funkcjonariusze odprawili 27 tysięcy 400 osób. To o 17% więcej niż dzień wcześniej. Dziś do 7 rano do naszego kraju wjechało 6 i pół tysiąca uchodźców.
Sami uchodźcy potwierdzają, że uciekają ze swoich domów na wschodzie Ukrainy, ponieważ obawiają się kolejnej ofensywy rosyjskich wojsk.
„Przejechałem dwanaście rosyjskich posterunków i dostałem się do Zaporoża”
– opowiada starszy mężczyzna, który z żoną i wnukami uciekł z obwodu ługańskiego. Ukrainiec w Zaporożu wsiadł wraz z rodziną do pociągu, dotarł do Lwowa i stamtąd autokarem do Polski. Inny mężczyzna uciekł z Wasylówki lezącej niedaleko Zaporoża, bo po wielodniowym ostrzale wieś zajęli Rosjanie.
„Na razie nie wrócę do domu, bo mnie zabiją”
– tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem.
Sami uchodźcy potwierdzają, że uciekają ze swoich domów na wschodzie Ukrainy, ponieważ obawiają się kolejnej ofensywy rosyjskich wojsk.
Według najnowszych danych, od 24 lutego przez podkarpackie przejścia graniczne wjechało do Polski 1 milion 390 tysięcy uchodźców.
Źródło: PAP/IAR/mpo