18 zarzutów usłyszał 34-latek zatrzymany po pościgu przez policjantów ze Świebodzina. Wśród nich jest 13-krotne złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, dwukrotne niezatrzymanie się do kontroli, posiadanie narkotyków oraz wielokrotne kradzieże paliwa ze stacji w woj. lubuskim.
Jak poinformował w piątek Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie, mężczyzna był również poszukiwany do dobycia 2-letniej kary więzienia za kradzieże, a kolejnych przestępstw dopuszczał się w warunkach recydywy, co wpłynie na wysokość grożącej mu teraz kary.
„Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów, w tym do dziesięciu kradzieży paliwa w krótkim odstępie czasu. W tym celu miał nawet specjalnie przystosowane auto. W tylnej części samochodu zdemontował siedzenie i wstawił zbiornik, który był połączony z drugim w bagażniku”
– powiedział Ruciński.
W ostatnim czasie w regionie doszło do serii kradzieży paliwa na stajach paliw, a ich sprawca wykorzystywał do nich różne pojazdy. Nad sprawą pracowali policjanci ze świebodzińskiej komendy. Ustalili, że za procederem stoi jeden mężczyzna, który był już poszukiwany na kradzieże. Miał on ukrywać się w lesie.
Podczas akcji związanej z zatrzymaniem podejrzanego doszło do pościgu. Uciekając, mężczyzna kilkukrotnie o mało nie doprowadził do dachowania swojego pojazdu. W końcu porzucił samochód i rozpoczął ucieczkę pieszo, a potem próbował wpław przepłynąć na drugi brzeg stawu.
„Jeden z policjantów rozpoczął pogoń za nim do wody. Drugi z policjantów również skutecznie dotarł do mężczyzny. Szybko obezwładnili i zatrzymali uciekiniera. 34-latek miał przy sobie amfetaminę. Po wykonaniu czynności procesowych mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego”
– dodał Ruciński.