Dodatki specjalne członków zarządu województwa lubuskiego, których wysokość opublikowaliśmy wczoraj, wywołała spore poruszenie.
Emocje wywołuje ich wielkość i uznaniowość w przyznawaniu. Sprawę w swojej interpelacji poruszyła Małgorzata Gośniowska-Kola, radna sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości.
Sprawę komentowali dziś politycy i samorządowcy. Wojewoda lubuski Władysław Dajczak nazwał sprawę szokującą i wezwał członków zarządu województwa do oddania pieniędzy m.in. na cele charytatywne.
Dziś rano w Radiu Zielona Góra sprawę komentował Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz i rzecznik prasowy zarządu Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie lubuskim. Jego zdaniem duże wynagrodzenia powinny iść w parze z zakresem odpowiedzialności za fundusze publiczne, co ma miejsce w przypadku osób sprawujących funkcje członków zarządu województwa lubuskiego.
Marek Ast, prezes Prawa i Sprawiedliwości w regionie lubuskim zapowiedział składanie zapytań dlaczego najważniejsi urzędnicy marszałkowscy otrzymują tak wysokie dodatki w ramach zasiadania w zarządzie województwa.
Przypomnijmy, że rekordzistą jest Marcin Jabłoński, który w 2021 roku w ramach dodatku specjalnego dostał 77 tysięcy złotych.











![Boże Narodzenie w piosence [ZDJĘCIA] 11 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/4276b49096dac3bd76e172c34727b4f6_xl-350x250.jpg)






