Brytyjscy dokerzy zrzeszeni w związku zawodowym, odmówili rozładunku rosyjskiej ropy z tankowca w brytyjskiej rafinerii w Stanlow koło Liverpoolu. To trzeci taki przypadek w ostatnich dniach.
Do stoczni wpłynął tankowiec Seacod pod niemiecką banderą, omijając brytyjskie sankcje, które zakazują wpływania do portu rosyjskim statkom. Dokerzy ze Stanlow odmówili rozładunku i wezwali rząd w Londynie do załatania luki prawnej.
„Z powodu wojny na Ukrainie, związkowcy Unite w rafinerii w żadnym wypadku nie będą uczestniczyć w rozładunku rosyjskiej ropy, niezależnie od tego z jakiego kraju pochodzi tankowiec”
– mówiła sekretarz generalna związku zawodowego Unite, Sharon Graham.
Jak napisano na profilu społecznościowym „Unite”
„Sekretarz generalny Unite powiedziała operatorom Essar, że jego członkowie +pod żadnym pozorem nie wyładują żadnej rosyjskiej ropy, niezależnie od narodowości statku, który ją dostarczy+”
– czytamy na Twitterze.
Unite general secretary @UniteSharon told operators Essar its members "will under no circumstances unload any Russian oil regardless of the nationality of the vessel which delivers it". ⬇️https://t.co/lmhyNTidEa
— Unite the union: join a union (@unitetheunion) March 5, 2022
Wczoraj Brytyjczycy zablokowali wejście do portu Isle of Grain dwóch gazowców pod cypryjską banderą. Oba przewoziły rosyjski gaz skroplony.