Rosja to niepodległy kraj i może sama podejmować decyzje w oparciu o własne interesy – oświadczyła w czwartek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying. Sprzeciwiła się nazywaniu rosyjskich działań na Ukrainie „inwazją” i oskarżyła USA o podsycanie napięć.
Chiny w przeciwieństwie do USA nie będą dostarczały broni drugiej stronie sporu – powiedziała Hua na briefingu prasowym w Pekinie.
Rzeczniczka wezwała do powściągliwości i wyraziła nadzieję, że „uzasadnione obawy o bezpieczeństwo” wszystkich stron zostaną uszanowane. Wcześniej chińska dyplomacja wielokrotnie oceniała, że Rosja ma „uzasadnione obawy” związane z NATO.
Hua oceniła również, że wszystkie kraje powinny wspólnie chronić globalne bezpieczeństwo energetyczne. Odpowiedziała w ten sposób na pytanie, czy Chiny zamierzają uruchomić rezerwy paliwowe po rosyjskim ataku na Ukrainę, który doprowadził do wzrostu cen ropy.