Nauczycielskie zarobki w górę!

Emerytura do 2,5 tys. zł będzie zwolniona z podatku

fot. PIxabay

Od 1 kwietnia nauczyciele będą zarabiali więcej. Średnie wynagrodzenie dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego wzrośnie o nieco ponad 5 procent. To pierwszy etap rozłożonej na trzy lata 15-procentowej podwyżki płac.

Minister edukacji Anna Zalewska przekonuje, że są zapewnione pieniądze na dalsze etapy podwyżki, przewidziane na styczeń 2019 i 2020 roku. „Myślę, że powinniśmy razem ze stroną społeczną, samorządowcami pewnie po tej drugiej transzy podpisać wspólne zobowiązanie, żeby w projekcie budżetu w czasie kampanii wyborczej w 2019 roku również pojawiły się dodatkowe środki” – mówi Anna Zalewska.
Ostatni etap ma się rozpocząć w styczniu 2020 roku. Z ustawy budżetowej wynika, że w tym roku średnie wynagrodzenie wzrośnie o 147 złotych dla nauczyciela stażysty, o 163 złote dla nauczyciela kontraktowego, 212 dla mianowanego i o 271 złotych – dla dyplomowanego.
Związkowcy na podstawie wynagrodzenia zasadniczego szacują, że podwyżki będą niższe. Związek Nauczycielstwa Polskiego postulował, żeby 15-procentową podwyżkę wprowadzić bez dzielenia na etapy od stycznia tego roku. „Ministerstwo Edukacji Narodowej, tak obecne jak i poprzednie, było zasypywane naszymi postulatami dotyczącymi wzrostu wynagrodzeń, ale one mieszczą się przede wszystkim we wzroście nakładów na edukację” – mówi prezes ZNP Sławomir Broniarz. „Jeśli samorząd terytorialny będzie zmuszony do zaciągania pożyczek, żeby sfinansować nasze wynagrodzenia, to jest to początek równi pochyłej” – ocenia prezes ZNP.
W tym roku na podwyżki przewidziano 1 miliard 200 milionów złotych.
Anna Zalewska i ówczesna premier Beata Szydło zapowiedziały podwyżki we wrześniu zeszłego roku.

Exit mobile version