PKN Orlen podpisał list intencyjny w sprawie rozpoczęcia przejmowania minimum 53 procent akcji Grupy Lotos. List podpisano z Ministerstwem Energii, które reprezentuje Skarb Państwa.
Szef resortu Krzysztof Tchórzewski uważa, że duża spółka będzie mogła skuteczniej konkurować na europejskim rynku. To pozwoli jego zdaniem podnieść konkurencyjność paliwowo-energetyczną Polski w całej Unii Europejskiej i ułatwi kontakt z innymi rynkami. Minister dodał, że w wielu państwach tworzone są duże koncerny. „Coraz większe podmioty gospodarcze zdobywają pole, i tutaj przykład Węgier i kilku innych państw wskazuje na to, że takie fuzje mogą mieć bardzo poważne znaczenie jeśli chodzi o przyszłość naszej gospodarki” – powiedział Krzysztof Tchórzewski.
Minister Krzysztof Tchórzewski zastrzegł, że to dopiero początek prac nad fuzją. Podkreślił, że teraz trzeba wykonać dokładną analizę, jak ją wykonać i czy jest to w ogóle możliwe. „To wszystko w tej chwili jest powiedzeniem, że chcemy to zrobić” – mówił szef resortu energii. Dodał, że obie spółki są notowane na giełdzie i fuzja nie może być przygotowywana potajemnie.
Szef resortu powiedział, że nie obawia się, iż połączenie paliwowych spółek wpłynie na wzrost cen przy dystrybutorach. Zauważył, że do Orlenu i Lotosu należy około 40 procent stacji paliw w kraju. „Konkurencyjność na rynku jest i ta konkurencyjność nie będzie zagrożona” – stwierdził Krzysztof Tchórzewski. Zastrzegł, że jeśli ceny na państwowych stacjach będą zbyt wysokie, to skorzysta na tym konkurencja.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek powiedział, że dzisiejszy dzień jest bardzo ważny zarówno dla koncernu, jak i dla kraju. „Jest to koncentracja rynku paliwowego w Polsce” – dodał. Według władz PKN Orlen do połączenia będzie mogło dojść w ciągu 15-16 miesięcy. Ministerstwo Energii poinformowało, że prace nad fuzją mogą potrwać ponad rok.
Jak napisano w przesłanym komunikacie, „koncepcja połączenia PKN ORLEN i Grupy LOTOS jest obecna w sferze gospodarczej od kilkunastu lat, zabrakło jednak determinacji aby ten proces zrealizować”. Celem transakcji jest stworzenie silnego, zintegrowanego koncernu, który będzie zdolny do lepszego konkurowania na rynkach międzynarodowych. Jej przeprowadzenie będzie możliwe m. in. po uzyskaniu zgód korporacyjnych oraz zgód odpowiednich organów ochrony konkurencji na dokonanie koncentracji.
Informacje o możliwym połączeniu obu firm pojawiały się w mediach od dłuższego czasu, po raz pierwszy o koncepcji tej mówiono kilkanaście lat temu.