Kolejna świadek przed Komisją Weryfikacyjną. „To były szykany”

Zeznania przed komisją weryfikacyjną składa druga z wezwanych dawnych lokatorek kamienicy przy Lutosławskiego 9 na warszawskim Żoliborzu. To Katarzyna Gołub, która wyprowadziła się z mieszkania po reprywatyzacji nieruchomości.

Podczas posiedzenia komisji opowiadała o relacjach lokatorów z nową właścicielką nieruchomości. „Z chwilą, gdy odmówiłam przyjęcia umowy, nowa właścicielka zaczęła mnie poniżać, obrażać i natarczywie pytać, kiedy opuścimy lokal. Pytała, kiedy mieszkanie opuszczą „szczury” – zeznała kobieta.

Katarzyna Gołub opowiadała także o innych przykładach nękania, które miały nakłonić ją i jej rodzinę do wyprowadzki z budynku. Jak podkreśliła, była wówczas jedyną żywicielką rodziny. Zeznała, że kiedy wracała z pracy czy z zakupów, właścicielka, „pani Wierzbicka wraz z rodziną utrudniali jej wejście do kamienicy, a nawet wpisanie kodu do drzwi wejściowych”. „Do tego poniżano mnie określeniami, że idzie kobieta z dużą „de” – relacjonowała.

Katarzyna Gołub, jako bezpośrednia sąsiadka Marka Orłowskiego, mówiła też o sytuacji lokatora, którego nowi właściciele budynku wyrzucili na bruk. Chorego na cukrzycę mężczyznę pozbawiono dostępu do leków, które zostały w mieszkaniu. Mężczyzna zmarł, nie doczekawszy się przeprowadzki do mieszkania socjalnego.

Kamienica przy Lutosławskiego 9 na warszawskim Żoliborzu trafiła w prywatne ręce w 2014 roku.

Exit mobile version