Ponad siedemdziesięciu rolników, przez godzinę, czyli od dwunastej do trzynastej, blokowało dziś krajową trójkę w Nowym Miasteczku. Protestujący chodzili przez pięć minut po pasach i robili kilkuminutowe przerwy. Wtedy oczywiście tworzyły się długie korki.
Rolnicy domagają się szybszej wypłaty odszkodowań i podjęcia przez Rząd decyzji w sprawie szacowania strat w zasiewach kukurydzy i buraków cukrowych. Plantatorzy i hodowcy twierdzą, że tak złej sytuacji w polskim rolnictwie nie pamiętają.
– Czekamy na pomoc Rządu – powiedział Henryk Ostrowski z Lubuskiego Forum Rolniczego.
Rolnicy zapowiadają kolejne protesty.