Koszykarze Stelmetu przegrali dwumecz o brąz Energa Basket Ligi po fatalnym meczu nr 2. Na konferencję prasową trener Stelmetu Igor Jovović zabrał….juniora Kacpra Traczyka. Bo – jak stwierdził trener – tylko Traczyk był jeszcze ubrany w sportowy strój, kiedy trzeba było iść na konferencję!
Jovović mówił, że jego zespół był mniej głodny niż rywal i zasłużenie przegrał. „Ciężko powiedzieć cokolwiek mądrego po takiej porażce. Wygrał team, który był dzisiaj zdecydowanie głodniejszy zwycięstwa. Mieliśmy przyzwoitą przewagę po I meczu, ale apelowałem do zawodników, żeby zachowali odpowiednie skupienie, żeby grali spokojnie. A my od początku graliśmy coś zupełnie odwrotnego. Graliśmy bez odpowiedzialności w obronie indywidualnej, od początku Arka zaczęła nam sprawiać problemy i tak naprawdę w ostatecznym rozrachunku to odpowiedni wynik, pokazuje, jak graliśmy przez cały mecz. Gratuluję Arce wygranej” – mówi IJ.
RZG pytało trenera o to, czy dzisiejszy mecz to jego największa porażka w karierze. Jovović przyznał, że tak.
Ta porażka to wielkie rozczarowanie zwłaszcza mając na uwadze, jak doświadczony mamy skład, jak mieliśmy te 18 punktów przewagi…Od początku meczu musieliśmy pobudzać zawodników, pokrzykiwać na nich – to było dla mnie dziwne…I faktycznie – być może to moja największa porażka!
Zapytaliśmy też szkoleniowca Stelmetu, czy nadal będzie, chce pracować w Stelmecie. Stwierdził, że musi odpocząć przez kilka dni, bo sezon go wyczerpał „Ten sezon w Stelmecie był jak 2-3 normalne sezony” – mówił Jovović. Nie wiem na teraz, co będzie, nie chcę o tym rozmawiać – mówił Czarnogórzec. I dodał, że jest bardzo zmęczony po tym sezonie.
Na koniec konferencji Jovović jeszcze raz podkreślił, że jego zespołowi zabrakło głodu zwycięstwa; wskazywał na agresję i głód, który pokazywał od początku meczu Krzysztof Szubarga. W jego wypowiedzi pojawił się też…Cristiano Ronaldo!
Posłuchajcie konferencji Stelmetu ENEI BC: