Sobieski nie sprostał Wałbrzychowi

Sobieski nie sprostał Wałbrzychowi Radio Zachód - Lubuskie

Jakub Lesiński

Siatkarze Sobieskiego Żagań przegrali z Aqua Zdrój Wałbrzych 2:3 w meczu numer 3. drugiej rundy play-off i zakończyli swoją przygodę w rozgrywkach drugoligowych w tym sezonie.

W drugiej rundzie Sobieski przegrał z wałbrzyszanami 0:3. 

Pierwszy set na przewagi, ostatecznie zakończył się zwycięstwem gości – 27:25, chociaż miejscowi prowadzili już 25:24. W drugiej partii wygrał Sobieski – 25:22 i w meczu mieliśmy remis. Następnie trzeci set dla Aqua-Zdrój – 25:19.

W czwartym przy stanie 15:14 w hali… zgasło światło. Po chwili okazało się, że to poważna awaria prądu, która dotyczyła całego osiedla na którym znajduje się żagańska hala. Dopiero po ponad godzinie przerwy (w kuluarach mówiło się, że przerwa może potrwać nawet do trzech godzin) udało się wznowić spotkanie. Sobieski wyszarpał zwycięstwo w czwartym secie – 25:23 i o wszystkim miał zadecydował tie-break.

W decydującej partii ekipa żagańska goniła rywala, który rozpoczął od prowadzenia 2:0. Końcówka należała jednak do przyjezdnych, którzy zwyciężyli 15:10, a całym meczu 3:2 i teraz mogą szykować się do turnieju półfinałowego. Sobieski tym meczem zakończył sezon.

Kapitan Sobieskiego, Jędrzej Jasnos – który rozpoczyna wypowiedź o tej niecodziennej sytuacji, która zdarzyła się w trakcie czwartego seta:

Po meczu Mariusz Wiktorowicz zapowiedział, że był to jego ostatni mecz w roli trenera Sobieskiego.

Exit mobile version