Rzeczpospolita: Budżet na 2020 r. bez deficytu

Rzeczpospolita: Budżet na 2020 r. bez deficytu Radio Zachód - Lubuskie

Fot. Pixabay

Budżet państwa 2020 roku ma być zrównoważony – dowiedziała się „Rzeczpospolita” ze źródeł zbliżonych do rządu. Projektem ustawy budżetowej ma we wtorek zająć się Rada Ministrów.

W komentarzu do doniesień dziennika, szef KPRM Michał Dworczyk, powiedział, że „Wszystko jutro się okaże”. Jak dodał, jeśli informacje te zostaną zweryfikowane podczas posiedzenia Rady Ministrów, będzie to historyczna chwila.

„Ma to być pierwszy w historii ostatnich 30 lat plan finansowy, w którym założono, że kasa państwa będzie zrównoważona. To znaczy, że nie trzeba będzie pożyczać pieniędzy, by móc zrealizować wszystkie konieczne wydatki”

– podał dziennik.

„Dotychczas wszystkie budżety opierały się na deficycie zarówno, jeśli chodzi o projekt jak i wykonanie”

– przypomina Rzeczpospolita.

„Budżet bez deficytu to ambitne zamierzenie w sytuacji, gdy w przyszłym roku mają być realizowane kosztowne obietnice wyborcze w ramach tzw. piątki Kaczyńskiego, tym bardziej, że tempo wzrostu gospodarczego ma być niższe niż obecnie”

– napisano w artykule.

„To całkowicie realne do wykonania – komentuje Piotr Bujak, główny ekonomista PKO Banku Polskiego. – Mimo pewnego spowolnienia wciąż można liczyć na porządne dochody z podatków i składek, do tego należy dodać wpływy z dalszego uszczelniania systemu oraz zaplanowane dochody jednorazowe, m.in. z opłaty przekształceniowej przy przenoszeniu aktywów z OFE na prywatne konta emerytalne”

– wyjaśnia Bujak.

„Jego zdaniem koniec pożyczania pieniędzy na potrzeby kasy państwa to dobra wiadomość dla nas wszystkich, bo państwo przestanie się zadłużać”

– podała Rzeczpospolita.

W komentarzu do doniesień dziennika, szef KPRM Michał Dworczyk, który był w poniedziałek gościem Polsat News, został zapytany, czy doniesienia „Rzeczpospolitej” są prawdziwe. Odpowiedział: „Wszystko jutro się okaże”.

„Te wszystkie informacje zostaną zweryfikowane podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów”

– dodał.

„To rzeczywiście jest historyczna chwila, gdyby tak się stało, gdyby te informacje się potwierdziły, dlatego, że (…) po raz pierwszy od transformacji budżet byłby zrównoważony, tzn. wpływy byłyby zrównoważone z wydatkami”

– zaznaczył.

Dodał, że opinie, oceny ekonomistów liberalnych czy ekonomistów związanych z Platformą Obywatelską były całkowicie chybione. Szef kancelarii premiera przypomniał w tym kontekście wypowiedzi eksperta ekonomicznego PO Andrzeja Rzońcy, który negatywnie wypowiadał się o programach solidarnościowych PiS i ich wpływie na budżet państwa.

Szef KPRM został zapytany, w jaki sposób rząd zamierza zasypać dziurę budżetową, odpowiedział:

„Usprawnienie systemu podatkowego, systemu fiskalnego ma olbrzymi wpływ na to, że budżet państwa z każdym rokiem jest coraz lepszy; ukrócenie szeregu przestępstw związanych z VAT-em, walka z mafiami paliwowymi”.

Exit mobile version