Poseł PO chciał pomóc znajomemu biznesmenowi w szybszej certyfikacji maseczek

Poseł PO chciał pomóc znajomemu biznesmenowi w szybszej certyfikacji maseczek Radio Zachód - Lubuskie

Fot. Pixabay

Niecodzienny spór między posłami KO Sławomirem Nitrasem i Marcinem Kierwińskim, a wiceministrem zdrowia Januszem Cieszyńskim miał miejsce podczas środowej konferencji prasowej. Posłowie KO zarzucili urzędnikom resortu zdrowia zarabianie na epidemii, a wiceminister im kłamstwo.

Były wiceprzewodniczący PO Sławomir Neumann pytał na początku epidemii koronawirusa wiceministra zdrowia o „przyspieszone procedury robienia certyfikatów na maseczki”. Treść wiadomości pokazał publicznie wiceszef resortu Janusz Cieszyński, z którym skontaktował się polityk Platformy. – Znajomy, przedsiębiorca z mojego okręgu wyborczego poprosił mnie o interwencję poselską – komentuje w rozmowie z portalem tvp.info Sławomir Neumann.

Kierwiński i Nitras przyszli w środę przed południem przed gmach resortu zdrowia na konferencję prasową. Gdy się tam pojawili, trwał jeszcze briefing wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. Posłowie KO zachęcili go, by wystąpić wspólnie przed dziennikarzami.

W efekcie między politykami Platformy a wiceszefem MZ doszło do trwającej kilkanaście minut wymiany zdań. Kierwiński i Nitras zarzucili Prawu i Sprawiedliwości, zwłaszcza ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu „zarabianie na epidemii”; Cieszyński przekonywał, że to kłamstwo.

„Jak można być takim człowiekiem, żeby w czasie epidemii, kiedy lekarze, pielęgniarki walczą o to, żebyśmy przetrwali, zarabiać na epidemii. Jak podłym trzeba być człowiekiem? Jak można w takiej chwili wykorzystywać tę sytuację do robienia prywatnych interesów jakichś kolegów narciarzy? Wy powinniście być święci, jak żona cezara”

– mówił Sławomir Nitras. „Kupił pan za 5 milionów złotych maseczki, które są do niczego niepotrzebne” – dodał.

„Pan kłamie” – odpowiadał wiceminister Janusz Cieszyński. Przeczytał SMS-a od posła KO Sławomira Neumanna z 16 marca, w którym ten pyta o „przyspieszone procedury robienia certyfikatów na maseczki jednorazowe”, bo „znajomy może ściągnąć w normalnych cenach duże ilości szybko, ale ten producent z Chin nie jest certyfikowany”. Spytał, do kogo może się zgłosić, na co Cieszyński odpowiedział, że do niego.

„Taka sama procedura jest stosowana wobec wszystkich osób”

– powiedział Cieszyński.

„Każda osoba, która zgłosiła się z chęcią pomocy do Ministerstwa Zdrowia miała możliwość być przekierowaną na taką samą ścieżkę”

– przekonywał wiceminister.

W rozmowie z portalem tvp.info były szef klubu parlamentarnego PO potwierdza, że kontaktował się z wiceministrem zdrowia, bo o interwencję poselską poprosił go znajomy przedsiębiorca z okręgu. Jak wyjaśnia polityk: „Biznesmen od wielu lat prowadzi firmę, która handluje odzieżą ochronną i roboczą.”

„Z tego co wiem, bo sprawdziłem po kolei: on je sprowadził, nie ma żadnej pomocy z Ministerstwa Zdrowia. Znajomy przedsiębiorca przeprowadził już atest i sprzedaje maseczki w Polsce.”

– powiedział Neumann w rozmowie z tvp.info

Exit mobile version