10 tys. zł kary nałożył sanepid na objętego kwarantanną 30-latka z Żar, który został przyłapany na jeździe samochodem. Mężczyzna odpowie dodatkowo przed sądem za próbę ucieczki przed policjantami – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
„Oprócz kary za naruszenie zasad izolacji, naraził się na karę nawet do 5 lat więzienia za niezatrzymanie się i ucieczkę przed policją ”
– powiedział rzecznik.
POŚCIG ZA KIEROWCĄ. ZARZUTY I 10 TYSIĘCY KARY-BO POWINIEN PRZEBYWAĆ W KWARANTANNIE
Nie zatrzymał się do kontroli ignorując sygnały i uciekał ulicami miasta. A powinien być w domu na kwarantannie. Teraz grozi mu 5 lat. Za naruszenie izolacji ukarany został karą 10 tys. zł pic.twitter.com/KYLbsY6UiK
— Marcin Maludy 🇵🇱 💯 (@Marcin_Maludy) April 8, 2020
W niedzielę funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki BMW. Jego 30-letni kierowca zignorował jednak sygnały zarówno świetlne, jak i dźwiękowe i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim i po krótkim pościgu zatrzymali delikwenta. Okazało się, że mężczyzna złamał zasady kwarantanny. Zamiast pozostać w domu w izolacji, wybrał się na przejażdżkę i bał się konsekwencji.
Rzecznik przypomniał, że osoba objęta kwarantanną musi bezwzględnie stosować się do jej zasad i nie opuszczać wskazanego miejsca pobytu. W przypadku złamania warunków może grozić jej grzywna w wysokości nawet do 30 tys. zł.
– W Żarach w ostatnim czasie na wniosek policji sanepid nałożył kary po 5 tys. zł na trzy inne osoby, które mimo kwarantanny, m.in. nie odbierały telefonów od policjantów, przebywały w zupełnie innym miejscu niż wskazywały, ignorowały zakazy i wychodziły na zakupy – dodał Maludy.