Zgodnie z zaleceniami, lokale są zamknięte, nie można organizować w nich żadnych imprez ani serwować posiłków. Niektóre z restauracji serwują jedzenie na wynos, choć popyt jest mniejszy niż zwykle.
– To trudny czas dla nas, ale i dla pracowników, których zatrudniamy – mówi Jolanta Taberska, właścicielka karczmy w Janowcu koło Babimostu:
Jolanta Taberska żałuje przede wszystkim spotkań z dziećmi, bo lokal oferował szkołom warsztaty edukacyjne:
Pani Jolanta zapowiada uruchomienie warsztatów edukacyjnych na profilu społecznościowym.