Spośród wielu rodzajowych scenek z wczorajszej wizyty kandydata na prezydenta w Gorzowie, zapamiętamy jeszcze jedną. Skandaliczne zachowanie organizatorów, którzy zlekceważyli senatora Wadima Tyszkiewicza.
Nasza kamera uchwyciła moment, w którym architekt nowosolskich sukcesów i wizytówka województwa lubuskiego, stoi samotnie na scenie w oczekiwaniu na powrót Rafała Trzaskowskiego, by wspólnie pozować do zdjęcia. Plan był inny.
Tyszkiewicz miał zabrać głos, rozpalić do czerwoności elektorat i sprawić, że miliony Polaków na całym świecie oddadzą głos na jedynie słusznego kandydata.
Stało się jednak inaczej, ktoś zmienił scenariusz i zlekceważył Senatora, o czym nieutuleni w żalu informujemy.