Polskie firmy na zagranicznych rynkach trzymają się mocno

Polskie firmy na zagranicznych rynkach trzymają się mocno

Fot. Envato

Pandemia nie zaszkodziła polskiemu eksportowi. Wręcz przeciwnie – wzmocniła pozycję wielu polskich firm na zagranicznych rynkach – podkreśla Piotr Bujak – główny ekonomista PKO BP.

Wyjaśnia, że w 2020 roku nastąpiło wzmocnienie Polski na kluczowym dla naszego kraju rynku, czyli w strefie euro, w tym na najbardziej wymagającej części tego rynku, czyli w Niemczech. Trend wzmacniania się polskich firm na rynkach zachodniej Europy jest kontynuowany – zaznaczył ekonomista.

Polska największym dostawcą Niemiec

W pierwszych miesiącach tego roku Polska stała się już trzecim największym dostawcą towarów na niemiecki rynek, wyprzedzając Stany Zjednoczone.

Piotr Bujak dodał, że gdyby od eksportu z Holandii do Niemiec odjąć te towary, które do Holandii płyną z innych części świata, to Polska byłaby drugim eksporterem do Niemiec.

Piotr Bujak zwraca uwagę, że konkurencyjność Polski na zagranicznych rynkach wzmacniała dobra sytuacja naszej gospodarki, a także zmiana struktury konsumpcji w trakcie pandemii. Konsumenci zwrócili się od usług w stronę towarów, a w szczególności – dóbr trwałego użytku, w których akurat Polska się specjalizuje. Chodzi o sprzęt AGD, RTV, elektronikę czy też meble.

Polsce udało się też wejście na rynki pozaeuropejskie takie jak Meksyk, Australia, Kazachstan, RPA, a także Chiny. Zyskujemy też w oczach inwestorów zagranicznych, co ma duże przełożenie na nasz rynek pracy i nasz potencjał eksportowy. Według głównego ekonomisty PKO BP, przez najbliższe 2 lata nasz eksport może wzrosnąć o kilkanaście procent.

Exit mobile version