Falubaz żyje! Walka o Ekstraligę trwa. I tylko szkoda bonusa…

Falubaz żyje! Walka o Ekstraligę trwa. I tylko szkoda bonusa... Radio Zachód - Lubuskie

fot. Jacek Białogłowy

Emocjonujące widowisko przy W69 w Zielonej Górze. Falubaz Zielona Góra wygrał w nim 48-42 z Apatorem Toruń i opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Walka o utrzymanie w lidze jednak trwa – za tydzień kolejny mecz o życie z GKMem Grudziądz – na wyjeździe.

Falubaz musiał się dziś mocno napracować, żeby pokonać torunian, bo źle mecz zaczął Dudek, a Zagar błysnął tylko raz. Za to w Apatorze kapitalnie jechała trójka Jack Holder, Lambert i Przedpełski. W Falubazie klasą dla siebie był Tonder i w II fazie meczu Dudek. 

Mecz zaczął się od świetnego ścigania – torunianie wyszli spod taśmy na 5-1, ale szybko przedzielił ich Protasiewicz, który wyprzedził Przedpełskiego i ruszył w pościg za Lambertem. I na ostatnich centymetrach wyprzedził Brytyjczyka po szarży najwyższej klasy! 3-3 zatem było po I biegu.

Bieg juniorski ruszał…4 razy! Najpierw Lewandowski doprowadził do upadku Ragusa i został wykluczony. Za chwilę starli się Tufft z Żupińskim – ten drugi upadł na 20 metrze, ale sędzia nikogo nie wykluczył. Potem znów ta dwójka ruszyła spod taśmy równiutko, tym razem Tufft i Żupiński powalczyli na łokcie, znów upadł Żupinski, ale sędzia znów nikogo nie wykluczył.

Za 4 razem najlepiej spod taśmy ruszył Tufft, Żupiński początkowo jechał przed Ragusem, ale ten wyprzedził torunianina, Falubaz wygrał 5-1 i objął prowadzenie 8-4.

Kolejny wyścig to znów remis  – Holder objeżdża Tondera i Dudka, a bieg 4 to popis Fricka, który zaczął za plecami Holdera, ale śmiałym atakiem na drugim łuku wyprzedził krajana i wygrał, Tufft dorzucił 1 punkt, a Falubaz po 4-2 prowadził w meczu 15-9.

W 5 wyścigu Tonder wygrał z Lambertem, Protasiewicz był 3, znów 4-2 dla zielonogórzan i 19-11 w meczu. 

Za moment jednak mocna odpowiedź Apatora. Fatalny bieg Dudka, który nie kończy biegu, bo defektuje mu maszyna, a Przedpełski i J.Holder objeżdżają Ragusa. 5-1 i tylko 20-16 dla Falubazu.

Siódmy wyścig to znów emocje – J.Holder zaczyna od prowadzenia, ale zaskakująco szybki Zagar wyprzedza Australijczyka, wygrywa, Fricke jest trzeci i Falubaz po tym biegu prowadzi 24-18.

Ósmy bieg i w końcu wygrywa, Dudek! Remis i 27-21 dla gospodarzy. Bieg 9 to wielkie rozczarowanie Falubaz, który przegrywa 1-5 i jego przewaga spada do 28-26.

Gonitwa dziesiąta – znakomity Tonder pokonuje J.Holdera, Protasiewicz trzeci i 32-28 po trzech seriach startów dla Falubazu. Dwa kolejne biegi na remis – raz 4-2 wygrał Falubaz, a raz goście. 

Piekielnie ważny był bieg nr 13. Zaczął się dla Falubazu fatalnie, bo Dudek i Fricke jechali za plecami rywali. Ale Dudinio na II łuku szarżował pod bandą, łyknął dwójkę Holder/Lambert, a jeszcze Fricke wyprzedził Brytyjczyka i Falubaz wygrał 4-2. 

Przed biegami nominowanymi zatem było 42-36 dla Falubazu.

W 14 wyścigu Dudek i Fricke przywieźli 4-2 i w tym momencie było wiadomo, że Falubaz wygra, ale nie zdobędzie bonusa. Można jednak było jeszcze zabrać bonus Apatorowi. Ostatni wyścig wygrał jednak Apator 4-2 i mecz skończył się rezultatem 48-42 dla zielonogórzan.

Exit mobile version