Minister Zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że nowe mutacje koronawirusa mogą przyczynić się do powstania kolejnej fali zakażeń.
Zaznaczył, że chodzi przede wszystkim o te, które nie znajdują się w zakresie ochronnym szczepień.
„Ze świata napływają do nas informacje o mutacji południowoafrykańskiej i indyjskiej. Jednym z głównych wysiłków i wyzwań, które powinny być podejmowane w ramach walki z pandemią, to nie jest w tej chwili budowa systemu łóżek i zwiększanie ich liczby, tylko zbudowanie skutecznego mechanizmu śledzenia i badania, z jakimi mutacjami mamy do czynienia”
– dodał.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji w #MZ: W ostatnim tygodniu odnotowaliśmy znaczący spadek zakażeń…
Opublikowany przez Ministerstwo Zdrowia Wtorek, 4 maja 2021
Dlatego – jak zaznaczył minister Niedzielski – do tego celu powstał specjalny zespół w resorcie zdrowia. W jego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Głównego Inspektora Sanitarnego i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
„Zadaniem tego zespołu jest monitorowanie i koordynowanie pracy w zakresie sekwencjonowania genomu, czyli po prostu badania tego, z jaką mutacją mamy do czynienia”
– mówił minister.
Minister Niedzielski zaznaczył, że obecnie w Polsce są dwa ogniska mutacji indyjskiej koronawirusa: w okolicach Warszawy i Katowicach. Stwierdzono 16 przypadków.