Równy Falubaz wyraźnie lepszy od dziurawego GKMu!

Równy Falubaz wyraźnie lepszy od dziurawego GKMu! Radio Zachód - Lubuskie

fot. Jakub Lesiński

Żużlowcy Marwis.pl Falubazu Zielona Góra wygrali na własnym obiekcie z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em Grudziądz 51-39 i sięgnęli po pierwszej zwycięstwo w tym sezonie PGE Ekstralig!

Bardzo dobrze pojechali polscy seniorzy Falubazu – Protasiewicz i Dudek byli najlepsi, dobrze znowu Fricke, nieźle Zagar, a wielkie brawa musi zebrać też Pawliczak. Znów brawa dla juniora Ragusa. U gości znakomicie Pedersen, dobrze Pawlicki i…to wszystko. Reszta słabo. Falubaz wygrał 12 punktami i ma dużą szansę na bonus po rewanżu. 

A w ogóle powiedzmy, że mecz był ciekawym widowiskiem, a w kilku biegach było sporo ścigania. 

Pierwsza gonitwa na remis, choć Falubaz miał szansę na wygraną 4-2. W wyścigu juniorów ponownie remis, a zwycięzca biegu Fabian Ragus z Falubazu stoczył wyrównany pojedynek z Mateuszem Bartkowiakiem. Wyścig trzeci to pierwsza drużynowa wygrana gości, którzy dowieźli korzystne 4-2. Po pierwszej serii goście prowadzili 13-11, choć wydawało się, że Falubaz wygra czwarty bieg 4-2 i doprowadzi do remisu, ale defekt maszyny zaliczył na trzecim okrążeniu zaliczył Jakub Osyczka.

Co nie udało się w wyścigu czwartym udało się na rozpoczęcie serii drugiej. Gonitwę piątą Falubaz wygrał 4-2, a po 3 punkty sięgnął niespodziewanie Damian Pawliczak zostawiając za sobą Protasiewicza, Kennetha Bjerre i Pawlickiego. Kolejny bieg to remis 3-3, a na zakończenie drugiej serii zielonogórzanie po kapitalnym starcie w parze Zagar-Fricke wywalczyli podwójne zwycięstwo wyprzedzając Pedersena i Bartkowiaka. Na półmetku spotkania było 23-19 dla gospodarzy.

Seria trzecia zaczęła się od 4-2 dla Falubazu i było już 6 punktów różnicy. Tak też zostało do biegu dziesiątego. W dziewiątym i dziesiątym trener gości skorzystał z Nickiego Pedersena jako rezerwy taktycznej i ten zabieg się udał, bo Duńczyk zgarnął 6 punktów, choć dwa razy mieliśmy remis. Po dziesięciu gonitwach Falubaz prowadził 33-27.

Czwarta część ścigania to „odjazd” Falubazu. Najpierw para Pawliczak-Zagar sięgnęła po podwójne zwycięstwo, a w kolejnym biegu gospodarze wygrali 4-2. Tuż przed biegami nominowanymi remis i wynik 45-33, który gwarantował upragnione zwycięstwo.

Wyścig czternasty to pierwszy upadek. Przy stanie 3-3 pod koniec drugiego okrążenia w Piotra Protasiewicz uderzył Norbert Krakowiak, któremu uniosło się przednie koło. Żużlowiec GKM-u wykluczony. W trzyosobowej powtórce Falubaz po „trójce” Protasiewicz i punkcie Zagara wygrali 4-2. Ostatnia gonitwa wygrana przez gości 4-2, ale cały mecz wygrał Falubazu 51-39.

Punkty dla Falubazu: Zagar 7, Fricke 9, Protasiewicz 12, Pawliczak 7, Dudek 11, Osyczka 1, Ragus 4. 

Dla GKMu: Kasprzak 4, Krakowiak 2, Bjerre 3, Pawlicki 10(w 6 biegach), Pedersen 16(w 6), Zieliński 2, Bartkowiak 2, Lachbaum 0. 

Exit mobile version