Tradycja spędzania Wielkanocnego Poniedziałku znana jest w etnografii od wieków. Lany poniedziałek, polewanka, oblewanka, czy po prostu śmigus – dyngus to w polskiej tradycji czas psot związanych z polewaniem wodą.
Swoją własną dyngusową tradycję już od kilku lat pielęgnuje grupa zapaleńców zrzeszonych pod transparentem „morsy Żagań”. Jak co roku śmiałkowie zimnych kąpieli spotkali się dziś przy stanicy kajakowej w podżagańskim Trzebowie.
– Nasze spotkania nad wodą i w wodzie, to przede wszystkim integracja ludzi przy dobrej zabawie. A dzisiaj to również dbałość o kultywowanie kwietniowych zwyczajów lanego poniedziałku, choć w nieco innej formie – mówi Wiesław Marszałek, nieformalny prezes żagańskich morsów.
– To, że Kwisa jest zimna o każdej porze roku wie każdy, kto choć raz się w niej zanurzył. A my po prostu jesteśmy tu raz w tygodniu bez względu na aurę – dodaje Wiesław Marszałek.
Każdego roku do grupy dołączają nowi śmiałkowie. Morsują dzieci, młodzież, dorośli, a nawet seniorzy. Mimo, iż sezon powoli dobiega końca, zainteresowanie taką formą spędzania czasu stale rośnie wśród mieszkańców Żagania i okolic.
Żagańskie morsy zrzeszają ponad 350 amatorów zimnych kąpieli.