Polacy szykują się do świąt a Tusk życzy Prezydentowi RP samobójstwa

Polacy szykują się do świąt a Tusk życzy Prezydentowi RP samobójstwa Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP/Radek Pietruszka, Envato

W wielu miastach Polski odbyły się w niedzielę protesty, których uczestnicy apelowali do Prezydenta RP o zawetowanie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

W proteście w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim, zorganizowanym przez Komitet Obrony Demokracji uczestniczył także lider PO Donald Tusk, który przytoczył słowa wiersza Czesława Miłosza: „Lepszy dla Ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta”, adresując je wprost do Prezydenta RP.

Głos zabrali politycy wszystkich ugrupowań opozycyjnych a jako pierwszy z nich, lider Platformy Donald Tusk. Tusk przywołał słowa Czesława Miłosza, które umieszczono na pomniku poległych stoczniowców w Gdańsku po tym, jak wygrała Solidarność.

„Ci ludzie, którzy wówczas te słowa Czesława Miłosza umieścili na pomniku stoczniowców, oni dziś by dedykowali dokładnie te same słowa tej władzy, która dziś Polskę rujnuje”

– powiedział Tusk. I dodał:

„Adresuję je do mieszkańca tego Pałacu i jego mocodawcy:

+Nie bądź bezpieczny, poeta pamięta. Możesz go zabić, urodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla Ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta+. „

– powiedział Tusk.

„Marne, nędzne i małe”

Marne, nędzne, małe, charakterystyczne dla tego człowieka, który nic dla Polski dobrego nie zrobił – tak minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek skomentował dla portalu wPolityce.pl niedzielne słowa szefa PO Donalda Tuska wypowiedziane podczas protestu przeciwko ustawie o radiofonii i telewizji.

Szef MEiN pytany był w poniedziałek przez portal wPolityce.pl m.in. o to, „w jakich kategoriach ocenia groźby Donalda Tuska, które w niedzielę zostały wyartykułowane w formie cytatu z Miłosza”.

„Marne, nędzne, małe, charakterystyczne dla tego człowieka, który nic dla Polski dobrego nie zrobił. Wyrządził wiele zła w Polsce, kiedy był premierem. Nic dla Polski dobrego nie zrobił, kiedy był szefem Rady Europejskiej. Dzisiaj jest po prostu frustratem, który czegoś się boi, a chyba wiemy czego”

– odpowiedział szef MEiN.

W ocenie Czarnka, „po to wrócił Tusk do Polski, żeby jątrzyć, żeby wzbudzać negatywne emocje, żeby wprowadzać ogromne podziały i straszyć”.

Do niedzielnej wypowiedzi Donalda Tuska odniósł się we wtorek szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany przez dziennikarzy w Sejmie:

„Bardzo przykra to jest sytuacja, kiedy osoba, która uważa się za lidera opozycji rzeczywiście sprowadza na swój wiec większość liderów opozycji i wyraża się w ten sposób my jednak nigdy tego rodzaju pogróżek nie używaliśmy wobec przeciwników”.

O co chodzi w nowelizacji ustawy medialnej?

Przyjęta przez Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji ma na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 r. przepisów, które mówią o tym, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.

24 sierpnia prezydent Andrzej Duda, pytany, czy ma zamiar podpisać tzw. ustawę medialną, powiedział w TVP Info:

„To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie, które jest niezrozumiałe dla naszych amerykańskich partnerów. Z dwóch względów: po pierwsze ze względu na ochronę własności, do której wiadomo jaki stosunek mają Amerykanie, a po drugie, z uwagi na wartość wolności słowa, która generalnie w USA, generalnie w mediach jest dosyć bezwzględna”.

Na początku września szef gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot i prezydencki minister Andrzej Dera mówili, że prezydent jest gotowy zawetować nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji w przyjętym przez Sejm kształcie.

Podobne do polskiego rozwiązania obowiązują także w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii, Wiele europejskich krajów ogranicza także prawnie możliwość koncentracji mediów.

Exit mobile version