Mejza: „Zawieszam swoją pracę w ministerstwie”

Mejza: "Zawieszam swoją pracę w ministerstwie" Radio Zachód - Lubuskie

fot: PAP/Tomasz Gzell

Zawieszam swój udział w pracach Ministerstwa Sportu i Turystyki; wystąpiłem również do marszałek Sejmu o urlop od wykonywania obowiązków poselskich – poinformował wiceminister sportu Łukasz Mejza.

Swoją decyzję Mejza ogłosił na Facebooku.

W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie…

Opublikowany przez Łukasza Mejzę Piątek, 10 grudnia 2021

W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie…

Opublikowany przez Łukasza Mejzę Piątek, 10 grudnia 2021

 

„W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie kilkudziesięciu pozwów/wniosków sądowych, co zrealizowałem i nadal realizuję”

– napisał poseł.

„Chcąc w najbliższych tygodniach w pełni poświęcić się walce o swoje dobre imię, prawdę i sprawiedliwość, zawieszam swój udział w pracach MSiT. Zawnioskowałem o udzielenie mi od dzisiaj urlopu bezpłatnego w MSiT, na który otrzymałem zgodę” – poinformował polityk. „Wystąpiłem również do Marszałek Sejmu o urlop z wykonywania obowiązków poselskich”

– dodał.

„Wbrew pojawiającym się insynuacjom zapewniam, że wspieram i nadal będę wspierać obóz Zjednoczonej Prawicy”

– oświadczył Mejza.

Wirtualna Polska opublikowała niedawno szereg artykułów, w których opisała działalność dawnej firmy obecnego wiceministra sportu oferującej wyjazdy zagraniczne osobom nieuleczalnie chorym (w tym dzieciom), m.in. na nowotwory, Alzheimera czy Parkinsona. Firma miała oferować kosztowne leczenie metodami uznawanymi na całym świecie za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.

Mejza do publikacji Wirtualnej Polski odniósł się w środę na konferencji prasowej. Określił je jako „największy atak polityczny po 1989 roku”. „Atak ten jest wymierzony we mnie, ale jego celem jest obalenie większości rządowej” – powiedział.

Sprawę Mejzy komentowali także politycy PiS, w tym szef klubu Ryszard Terlecki. „Myślę, że w najbliższym czasie doczekamy się zawieszenia (Mejzy)” – powiedział dziennikarzom w Sejmie. „Zawsze takim rozwiązaniem bardziej honorowym jest samozawieszenie się” – zaznaczył wicemarszałek.

Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk pytany w RMF FM, jak długo jeszcze Łukasz Mejza będzie w rządzie, odparł: „Jeśli te doniesienia prasowe – chociaż ja zawsze jestem ostrożny co do doniesień prasowych, bo sam byłem kiedyś ofiarą manipulacji – ale jeśli to by były prawdziwe, to absolutnie pan Łukasz Mejza już nie powinien być ministrem”.

Zdaniem Kowalczyka, jeżeli Mejza nie zaprzecza tym doniesieniom, „to niech się wyłączy z pracy w rządzie”. Jak dodał, oznacza to, że powinien „złożyć dymisję – jest taka forma”. „Jeśli wie, bo on wie przecież, czy to jest prawda, czy nie – ja nie mam dowodów jeszcze, ale on wie – to jeśli on wie, że to jest prawda, to powinien złożyć dymisję” – powiedział Kowalczyk.

Szef MEiN Przemysław Czarnek w czwartek w RMF FM stwierdził, że na miejscu Łukasza Mejzy zawiesiłby funkcjonowanie w Ministerstwie Sportu do czasu wyjaśnienia sprawy. Jak podkreślił, „wtedy rzeczywiście wyglądałoby to lepiej”.

Exit mobile version