Kaczyński: Musimy stworzyć inną propozycję dla Europy [WIDEO]

Kaczyński: Musimy stworzyć inną propozycję dla Europy [WIDEO] Radio Zachód - Lubuskie

Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Fot. Telewizja Republika/YouTube

Musimy przygotować inną propozycją dla Europy; jeżeli nam się to uda, to uczynimy coś nie tylko dla naszych formacji i naszego kierunku politycznego, ale po prostu dla Europy i dla naszej cywilizacji – podkreślił w sobotę prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński podczas Warsaw Summit.

W sobotę odbyło się w Warszawie spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych, którzy dyskutowali m.in. o współpracy i przyszłości Unii Europejskiej, w tym o reformach instytucjonalnych. Inicjatorem rozmów był prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas sobotniego wystąpienia wyraził nadzieję, że konwencja będzie znaczącą częścią ważnego przedsięwzięcia dla europejskiej prawicy i Unii Europejskiej.

„Podjęliśmy to przedsięwzięcie jakiś czas temu w dwóch celach: pierwszy z nich odnosił się do zacieśnienia współpracy, koordynacji i budowania perspektywy jedności dwóch prawicowych grup w Parlamencie Europejskim. (…) Był cel drugi, ogromnie istotny. Otóż stoimy dzisiaj przed nowymi wyzwaniami. One są nowe tylko po części, bo dążenie do zmiany charakteru UE, do takiej zmiany, która w gruncie rzeczy oznacza – często się używa takiego określenia, chociaż według mnie nie jest ono precyzyjne – federalizację, miało miejsce już przedtem”

– powiedział Kaczyński.

To dążenie, jak mówił, wraca dziś „w postaci bardzo konkretnej propozycji przedstawionej zupełnie ostatnio w trakcie rokowań o powołanie nowego rządu Federacji Niemieckiej, propozycji, która ma tę zaletę, że jest – można powiedzieć – szczera, została sformułowana wprost”.

„Wprost Europa na skutek działań niemieckich – to też jest wyraźnie powiedziane – ma iść ku owej federalizacji, a owa federalizacji to m.in. odrzucenie suwerenności poszczególnych państw europejskich, tych, które są dzisiaj w UE na rzecz wspominanej w tym dokumencie suwerenności europejskiej”

– podkreślił. Ocenił, że jedne państwa stracą ją bardziej, a inne mniej.

„Być może niektórzy, a szczególnie Niemcy w ogóle”

– dodał.

W ocenie lidera PiS warto z tej propozycji wyciągnąć wnioski. Zaznaczył, że istotne jest to, że zaproponowali ją Niemcy.

„Oznacza to przekreślenie pamięci historycznej XX w., pamięci historycznej, która budowała przez pewien czas w Europie pewien typ wrażliwości, który prowadził Niemcy do samoograniczenia jeśli chodzi o ich działania i ambicje”

– powiedział. Zdaniem Kaczyńskiego to samoograniczenie dziś jest odrzucane.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem ⬇

⬆ Fot. PAP/Marcin Obara

W propozycji federalizacji jest też ujęta kwestia przywództwa – mówił.

„Przywództwa niemieckiego, przywództwa, które ma wynikać z odpowiedzialności, ale wszyscy wiemy, ze takiego języka się używa z największej liczebności narodu niemieckiego, to jest pewien obiektywny fakt, ale nie muszą z niego wynikać tego rodzaju wnioski, które są w tym dokumencie przedkładane”

– powiedział.

W ocenie Kaczyńskiego taka wizja Europy „to Europa pewnego rodzaju hierarchii”.

Innym zagrożeniem obok utraty suwerenności, o którym mówił lider PiS, jest likwidacja demokracji.

„Demokracja, jeżeli ma być czymś realnym, jeżeli ma być czymś, co upodmiotawia obywatela, co tworzy demos, a więc suwerena, musi opierać się na jakimś wspólnym poczuciu sensu, wspólnym rozeznaniu, opartym o rożnego rodzaju kody kulturowe, o kulturę polityczną, która zwykle jest osadzona w kulturze szerzej rozumianej danego kraju”

– podkreślił.

„Jeżeli tego się pozbywamy – a nie ma europejskiego demosu – to mamy do czynienia z sytuacją, w której mogą istnieć procedury demokratyczne, ale będą to procedury puste, to będą procedury, które w gruncie rzeczy żadnego prawdziwego mechanizmu demokratycznego tworzyć nie będą. Będą tylko i wyłącznie zasłoną dla silniejszych, dla władzy tak czy inaczej rozumianej oligarchii”

– oceni lider PiS.

Jak podsumowywał, na to przedsięwzięcie należy przygotować jakąś odpowiedź.

„Jakąś odpowiedź, która podtrzymywałaby zasadę europejskiej jedności, bo ona jest potrzebna jako stały zinstytucjonalizowany system współpracy państw europejskich, sięgający być może nawet w pewnych sprawach bardzo daleko. Mówię tutaj przede wszystkim o sprawach obrony, o sprawach podmiotowości Europy w sferze militarnej”

– zaznaczył.

„Sądzę, że to jest bardzo poważne wyzwanie, sądzę, że jest możliwe – może nie na tej konferencji – ale w ciągu następnych naszych działań, byśmy na to wyzwanie w sposób konstruktywny odpowiedzieli.

Jakiej Unii Europejskiej chce nowa niemiecka koalicja?

24 listopada socjaldemokratyczna SPD, Zieloni i liberalna FDP doszły do porozumienia w sprawie utworzenia nowego rządu Niemiec. Partyjni liderzy koalicji przedstawili w środę w Berlinie umowę koalicyjną. Jak czytamy w analizie Ośrodka Studiów Wschodnich ten 177-stronicowy dokument negocjowało przez dwa miesiące ponad 300 polityków skupionych w 22 grupach roboczych. Jak pisze OSW, celem integracji europejskiej według nowej koalicji powinno być „federalne, europejskie państwo związkowe, zorganizowane zgodnie z zasadą subsydiarności i proporcjonalności oraz kartą praw podstawowych” jako podstawami funkcjonowania.

CZYTAJ TAKŻE: Poświęcony Europie rozdział zawartej w środę umowy koalicyjnej SPD, Zielonych i FDP „brzmi zaskakująco ambitnie” – zauważa tygodnik „Spiegel”. Partnerzy koalicyjni chcą nadać UE konstytucję i rozwinąć ją w „federalne państwo europejskie” więcej

https://www.zachod.pl/352843/przyszly-rzad-niemiec-chce-ue-jako-federalnego-panstwa-europejskiego/

Exit mobile version