Powoli zbliża się koniec lata i sezonu wypoczynkowego. Nad Jeziorem Sławskim rzadko można spotkać turystów.
Teraz do Sławy przyjeżdżają ci, tak jak para z Wrocławia, którzy szukają ciszy i spokoju.
– W tym kończącym się już sezonie powoli wracaliśmy do innych propozycji niż woda i las – powiedział Tomasz Krzymiński, dyrektor Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku:
Podobno w sławskim lasach pojawiły się grzyby