Aleksander Łukaszenka powiedział, że jeśli konieczne będzie rozmieszczenie na Białorusi rosyjskich sił zbrojnych „ze wszystkimi rodzajami broni”, to zostaną one natychmiast rozmieszczone. Dodał, że na Białorusi w szybkim czasie można pod broń powołać pół miliona ludzi .
„Jeśli tego nie wystarczy , to na Białoruś zostaną sprowadzone siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. To się nigdy nie wydarzy. Ale w razie potrzeby my zastanawiać się nie będziemy”
– oznajmił białoruski prezydent.
Tymczasem rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow – komentując słowa Aleksandra Łukaszenki powiedział, że Kreml nie otrzymywał od władz w Mińsku próśb dotyczących rozmieszczenia rosyjskich wojsk na Białorusi.