Sytuacja epidemiczna się pogarsza, rośnie też temperatura politycznego sporu w Polsce.
Teatralne gesty, mocne słowa i oskarżenia np. o „ingerowanie w strefę intymną” – tak wyglądało niedawne posiedzenie Sejmu, podczas którego posłowie Konfederacji odmawiali zasłonięcia ust i nosa. Z drugiej strony, zarzuty o nieprzygotowanie i brak strategii walki z epidemią w rządzie, a do tego rzekome malwersacje w lubuskim urzędzie wojewódzkim – jak w dzisiejszej porannej rozmowie Radia Zachód, kiedy to poseł Krystyna Sibińska zarzuciła zatajanie przez urząd ważnych informacji.
Czy politycy opozycji grają pandemią, licząc na umocnienie swojego poparcia? Na ile obecny rząd może liczyć na współdziałanie wszystkich sił politycznych w zwalczaniu SARS-CoV-2? Jak wyobrażamy sobie obecną sytuację, gdyby rządy w Polsce sprawowało inne ugrupowanie czy koalicja? Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462, a już teraz na komentarze w internecie.