Firm proponujących lichwiarskie pożyczki było mnóstwo, ogłaszali się głównie w internecie. Jeden z takich parabanków oferował , że w ciągu 10 minut prześle 1200 złotych na nasze konto. Dla kogoś, kto na gwałt potrzebował pieniędzy, taka oferta wydawała się atrakcyjna Ale mało kto pamiętał o tzw. rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania- wynosiła aż 2499 procent! Te firmy mamiły na potęgę wiedząc, że wchodzi w życie znowelizowana ustawa antylichwiarska. Od marca 2017 r. łączny całkowity koszt pożyczki, uwzględniający oprocentowanie, prowizje, ubezpieczenia, opłaty przygotowawcze i tym podobne nie będą mogły przekraczać 55 procent w skali roku. Wszystkie koszty pożyczki bez względu na okres spłaty nie będą mogły z kolei przekroczyć 100 procent. To uderza w szczególności w firmy udzielające mikropożyczek na dwa tygodnie bądź miesiąc, bo tam rzeczywiste koszty obsługi kredytu są najwyższe.
Bohaterki audycji, z powodu różnych sytuacji życiowych zawarły umowy mieszkaniowe. Straciły pieniądze, poczucie bezpieczeństwa i…mieszkania. Obie sprawy trafiły do sądu.
