Zielonogórskim strażakom zimna woda niestraszna!

Zielonogórskim strażakom zimna woda niestraszna! Radio Zachód - Lubuskie

foto: organizator

W styczniu pogoda bywa bardzo zdradliwa. Jednego dnia potrafimy mieć kilkanaście stopni mrozu, a następnego odwilż. Na jeziorze i zamarzniętych akwenach takie warunki są bardzo niebezpieczne. Lód załamuje się pod łyżwiarzami, wędkarzami oraz zwierzętami, które wchodzą na środek zamarzniętego akwenu.

Z pomocą osobie, która znalazła się pod wodą, śpieszą wykwalifikowani strażacy z Zielonej Góry, którzy dysponują profesjonalnym sprzętem zimowym. Na stanie mają m.in. pełne wyposażenie nurkowe, sanie ratunkowe, a także skafandry, które chronią organizm ratowników przed zimnem.

Każdego roku strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej numer 2 w Zielonej Górze ćwiczą techniki ratunkowe na wodzie. Starszy kapitan Andrzej Kulczycki mówi, że czas roztopów bywa bardzo zdradliwy:

Jak dodaje Kulczycki, pracę ratowników i nurków ułatwia profesjonalny sprzęt:

W ćwiczeniach uczestniczył m.in. Maciej Osaców, ogniomistrz i młodszy operator sprzętu specjalnego:

Młodszy kapitan Piotr Grabas podkreśla, że od momentu zgłoszenia liczy się każda minuta. Strażacy zakładają kilkudziesięciokilogramowy ekwipunek już w pojeździe:

Posłuchaj więcej:

Exit mobile version