7-letnia Polka wśród ofiar ataku na Tarnopol

UKRAINA TRWA AKCJA PO ATAKU NA TARNOPOL. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

UKRAINA TRWA AKCJA PO ATAKU NA TARNOPOL. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

Premier Donald Tusk napisał w piątek, że polskie dziecko – 7-letnia Amelka – zginęło w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać – podkreślił szef rządu.

Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci

– napisał w piątek wieczorem (21 listopada) na platformie X premier Tusk.

Dalsza część tekstu pod wpisem

Także rzecznik rządu Adam Szłapka odniósł się do śmierci polskiej dziewczynki.

Nie ma żadnych wątpliwości: wróg jest na Kremlu. Czy potrzeba lepszego dowodu?

– zaznaczył Szłapka na X.

Dalsza część tekstu pod wpisem

O tym, że w ataku Rosji na cywilów w Tarnopolu zginęła 7-letnia obywatelka Polski, informował wcześniej rzecznik MSZ Maciej Wewiór.

W nocy z 18 na 19 listopada Rosja zaatakowała cywilów w Tarnopolu. Wśród ofiar tego bestialstwa jest 7-letnia obywatelka Polski – Amelka

– napisał rzecznik MSZ. Jak dodał, dziewczynka zginęła w nocy ze swoją mamą.

Dalsza część tekstu pod wpisem

Do ataku na Tarnopol na zachodzie Ukrainy doszło w środę rano. W tym dniu wojska rosyjskie uderzyły w Ukrainę z zastosowaniem ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary. W piątek liczba zabitych w ataku na Tarnopol wzrosła do 31 – ratownicy wydobyli tego dnia z gruzów ciała trzech osób, w tym dwojga dzieci. Rannych zostało 94 osoby. Nadal za zaginione uważa się 13 osób. Ostrzały były wymierzone również m.in. w obwody lwowski i iwano-frankowski.

Exit mobile version