Prąd tańszy o 33 proc.? Prezydent Nawrocki złoży projekt ustawy obniżający ceny energii

Fot. PAP/Paweł Supernak

Fot. PAP/Paweł Supernak

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w piątek (7 listopada) projekt ustawy, obniżający ceny energii o 33 proc. Zakłada on m.in. likwidację dodatkowych opłat zawartych w cenie energii, w tym opłaty OZE, mocowej, kogeneracyjnej i przejściowej.

Projekt, który jest realizacją jednej z obietnic złożonych przez Karola Nawrockiego w kampanii prezydenckiej, zostanie skierowany do Sejmu. 

Polska w roku 2025 stanęła na niechlubnym podium wzrostu cen energii elektrycznej. W Polsce te wzrosty wynosiły 20 proc., większe były tylko w dwóch państwach w Europie (…). Tak być nie powinno

– powiedział prezydent. Dodał, że nasz kraj jest „drugim państwem (w Unii Europejskiej – PAP) z największymi cenami energii elektrycznej po Czechach”.

Propozycja prezydenta Nawrockiego

Wyszedłem z inicjatywą ustawodawczą, która opiera się na czterech strategicznych punktach. (…) Proponuję nie tylko tarczę, ale tym razem proponuję – jako prezydent Polski – realny miecz do wycięcia z rachunków Polaków za energię elektryczną, tych obciążeń, których Polacy ponosić nie powinni

– zadeklarował. 

Jak poinformował, projekt zakłada likwidację dodatkowych opłat zawartych w cenie energii, w tym opłaty OZE, mocowej, kogeneracyjnej i przejściowej. Drugi filar – jak mówił – to ograniczenie kosztów certyfikatów, trzeci – ograniczenie opłat dystrybucyjnych, a czwarty – to zmiana zasad bilansowania systemu. Prezydent proponuje też 5-proc. stawkę VAT za prąd. 

Efektem tych wszystkich zmian będzie to, że polskie rodziny będą mogły oszczędzić ponad 800 zł (rocznie) na rachunkach za energię elektryczną w gospodarstwach domowych

– podkreślił. 

Prezydent wyjaśnił, że budżet państwa nie straci na wprowadzeniu tych rozwiązań, ponieważ środki ETS zostaną po prostu przekierowane, co jest zgodne z polityką klimatyczną Unii Europejskiej.

Już od 2024 roku 100 proc. środków z ETS powinno służyć finansowaniu transformacji. To jest zgodne z zasadami unijnymi i jest zgodne z zapowiedziami polskiego rządu

– wskazał. 

Z kolei minister w Kancelarii Prezydenta RP Karol Rabenda i współautor projektu ustawy, zaznaczył, że likwidacja dodatkowych opłat nie tylko wpłynie na obniżkę kosztów gospodarstw domowych, ale też zwiększy konkurencyjność polskich firm, zwłaszcza tych z branż energochłonnych. 

Według doradczyni prezydenta Wandy Buk, również współautorki projekt, oszczędności firm wyniosą ok. 20 proc. Dodała, że „wpływy z ETS z naddatkiem pokryją rozwiązania, które dzisiaj zaproponowaliśmy”. 

Deklarację dot. obniżki cen prądu Karol Nawrocki złożył jeszcze jako kandydat na prezydenta, na spotkaniu z wyborcami w Augustowie w lutym tego roku. Zapowiedział wówczas, że w ciągu 100 dni od objęcia urzędu doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc. 

Pod koniec września br. prezydent podpisał ustawę o bonie ciepłowniczym i zamrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych w czwartym kwartale br. Zgodnie z ustawą cena prądu ma być zamrożona na poziomie 500 zł za MWh netto. 

Bon ciepłowniczy ma być wsparciem dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego w drugiej połowie 2025 r. i w całym 2026 r. Bon będzie przyznawany na podstawie kryteriów dochodowych.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version