Co zakłada projekt o związkach partnerskich?

Fot. Pixabay

Fot. Pixabay

Rządowy projekt ustawy dotyczący związków partnerskich zakłada, że umowa będzie zawierana u notariusza, a następnie rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego – twierdzą źródła PAP w Lewicy. Według nich projekt ma zawierać ok. 20 uprawnień dla związków, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa.

Sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula poinformowała, że projekt ustawy regulujący sytuację związków jednopłciowych jest gotowy, a decyzja polityczna w jego sprawie już zapadła. Pytana o zastrzeżenia PSL do nazwy „związki partnerskie”, zaznaczyła, że nazwa jest kwestią drugorzędną, najważniejsze jest natomiast zapewnienie nieuregulowanym dziś związkom podstawowego poczucia bezpieczeństwa.

Dodała, że „ponieważ absurdem byłaby wojna o nazwę, zdecydowała, że nazwa może podlegać negocjacjom”. Nie zdradziła nazwy projektu ustawy, zastrzegając, że będzie ona ogłoszona, wspólnie z PSL, w przyszłym tygodniu.

Pytana o vacatio legis przyszłych przepisów, wskazała, że potrzebne będzie przygotowanie państwowych rejestrów.

W pierwotnej wersji tej ustawy vacatio legis było prawie roczne. Tam było 6-7 miesięcy na przygotowanie rejestrów. No bo wiadomo – urzędy stanu cywilnego będą miały swoją rolę, notariusze mogą mieć swoją rolę. Nie chcemy zdradzać szczegółów, natomiast te systemy trzeba przygotować

– powiedziała Kotula.

Projekt ustawy ma zawierać ok. 20 uprawnień dla związków partnerskich, m.in. wspólne rozliczenie podatkowe, dziedziczenie, dostęp do informacji medycznej partnera. Umowa ma być zawierana u notariusza, a następnie rejestrowana w urzędzie stanu cywilnego.

Wicepremier, szef MON i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że rozmowy jego ugrupowania z Lewicą nie dotyczyły ustawy o związkach partnerskich, tylko ustawy o statusie osoby najbliższej. Zwrócił też uwagę, że prezydent Karol Nawrocki wypowiadał się przychylnie o projekcie dot. statusu osoby najbliższej. W jego ocenie również posłowie PiS zagłosują za tym projektem.

W październiku ub.r. projekty – ustawy o związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej związki partnerskie zostały opublikowane na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Nie zostały jednak poddane pod głosowanie Rady Ministrów. W czerwcu br. klub Lewicy złożył do Sejmu te projekty jako poselskie. Z kolei PSL przygotowało alternatywny projekt o statusie osoby najbliższej.

We wrześniu kwestia uregulowania związków partnerskich pojawiła się w wykazie priorytetów rządu.

W ubiegłym tygodniu prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w wywiadzie dla „Wprost”, że „z całą pewnością nic, co jest quasi-małżeństwem”, nie może liczyć na jego wsparcie. Dodał, że jest gotowy do podpisania ustawy o statusie osoby najbliższej, „nie tylko w kontekście seksualnym, ale też w kontekście relacji pomiędzy ludźmi, przyjacielskich, relacji wolontariuszy z kombatantami”.

Czytaj także:

Czytaj także:

 

Exit mobile version