Dwaj bracia o wspólnej pasji reprezentują Polskę na Konkursie Chopinowskim. „Życzmy sobie jak najlepiej”

Andrzej i Krzysztof Wiercińscy Fot. W. Grzędziński/NIFC, K. Szlęzak/NIFC

Andrzej i Krzysztof Wiercińscy Fot. W. Grzędziński/NIFC, K. Szlęzak/NIFC

Pianista Andrzej Wierciński po swoim występie w I etapie Konkursu Chopinowskiego powiedział, że inspiracją dla jego gry są inni ludzie oraz ich historie. Występujący także w porannej piątkowej (3 października) sesji jego brat, Krzysztof Wierciński zaznaczył, że na scenie stara się być zawsze autentyczny w tym, co robi.

W piątek (3 października) rozpoczęły się przesłuchania I etapu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. W porannej sesji przesłuchań wystąpili m.in. reprezentujący Polskę Andrzej i Krzysztof Wiercińscy.

Po swoim występie Andrzej Wierciński powiedział dziennikarzom, że zeszły z niego już emocje.

To duże wyzwanie ponownie tu być, ale bardzo się cieszę 

– dodał.

Jego zdaniem najtrudniejsze w I etapie było wejście w nastrój balladowy.

Występ zacząłem Balladą f-moll. Inaczej niż większość, zacząłem więc od dużej formy. To od razu było wejście na głęboką wodę. Ale kocham ten utwór – jego wielowarstwowość, a jego wielowątkowość jest dla mnie czymś wyjątkowym

– powiedział dziennikarzom.

Odnosząc się do swoich dwóch poprzednich występów na konkursie w 2015 i 2021 r., Andrzej Wierciński wskazał, że chce dać z siebie wszystko i jak najlepiej zaprezentować się na scenie, skoro pojawiła się możliwość ponownego udziału w konkursie.

Pianista zapytany o swoje przygotowania do konkursu powiedział, że oczywiście dużo ćwiczy, ale bardzo ceni sobie przygotowania nie tylko przy biało-czarnych klawiszach.

Bardzo lubię spędzanie czasu z ludźmi, rozmawiać z nimi o muzyce, ale nie tylko. Ludzie inspirują mnie do grania. Także ich historie, które są wyjątkowe. Dzięki nim możemy także grać

– powiedział pianista.

W konkursie bierze również udział jego brat, Krzysztof. Andrzej Wierciński powiedział, że nie czuje rywalizacji z bratem, a między nimi jest relacja polegająca na wspieraniu się podczas konkursowych zmagań.

Życzmy sobie jak najlepiej, natomiast traktuję go także jako jednego z uczestników konkursu. Każdy z nas jest tu na swojej drodze

– dodał.

Natomiast po swoim występie Krzysztof Wierciński powiedział dziennikarzom, że jest zadowolony ze swojej gry podczas I etapu.

Cieszę się, że mogłem się podzielić swoim darem, który dostałem od Boga, razem z publicznością w tej pięknej sali Filharmonii Narodowej

– powiedział.

Wierciński podkreślił, że podczas swojego występu skupia się przede wszystkim na muzyce oraz przekazie, jaki z niej płynie.

Dzięki temu jestem na scenie sobą. Zawsze staram się być prawdziwy w tym, co robię

– powiedział dziennikarzom.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Konkurs Chopinowski

XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka potrwa do 23 października. Organizatorem konkursu jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

W tegorocznym Konkursie Chopinowskim bierze udział 84 pianistów z 20 krajów. Najliczniej reprezentowane w konkursie są Chiny – 28 pianistów, Polska i Japonia mają po 13 reprezentantów.

Polskę reprezentują: Piotr Alexewicz, Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałduński, Antoni Kłeczek (także USA), Mateusz Krzyżowski, Viet Trung Nguyen (także Wietnam), Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz, Zuzanna Sejbuk, Jan Widlarz, Andrzej Wierciński i Krzysztof Wierciński.

Polska Agencja Prasowa jest partnerem medialnym XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Pierwszy Polak, którego usłyszeliśmy w XIX Konkursie Chopinowskim: w grze bardzo ważna jest koncentracja

Dalsza część tekstu pod zdjęciem

Fot. W. Grzędziński/NIFC, K. Szlęzak/NIFC

Jan Widlarz po swoim występie powiedział, że jego zdaniem podczas gry bardzo ważna jest koncentracja. Z powodu rozkojarzenia można zgubić w grze rzeczy, które się przygotowało – dodał. Widlarz to pierwszy Polak, którego usłyszeliśmy w XIX Konkursie Chopinowskim.

W piątek (3 października) rozpoczęły się przesłuchania I etapu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. W porannej sesji wziął udział m.in. pierwszy z Polaków – Jan Widlarz.

 

Pianista wyznał dziennikarzom po swoim koncercie, że jest w wielkich emocjach – samo wyjście na scenę było dla niego bardzo dużym przeżyciem. Spokojnie poczuł się przez chwilę po wkroczeniu do sali.

Ale kiedy zacząłem grać, oblał mnie zimny pot. Zrozumiałem, że doświadczam czegoś, czego nie poczuję w najbliższym czasie

– dodał.

Zapytany o największe wyzwania podczas I etapu Jan Widlarz zwrócił uwagę na koncentrację.

Ważne jest, aby z powodu rozkojarzenia nie zgubić w grze rzeczy, które się przygotowało

– wyjaśnił.

Pianista dodał także, że bardzo się cieszy, że mógł zagrać utwory Chopina, ponieważ do tej pory częściej wykonywał dzieła innych kompozytorów.

Przygotowując się do konkursu, po raz pierwszy mogłem się tak głęboko zanurzyć w literaturze Chopinowskiej. Mogłem bardziej przeżyć tę muzykę i zbliżyć się do Chopina

– podkreślił.

 

XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka potrwa do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. W konkursie bierze udział 84 pianistów z 20 krajów. Najliczniej reprezentowane w konkursie są Chiny – 28 pianistów, Polska i Japonia mają po 13 reprezentantów. Polskę reprezentują: Piotr Alexewicz, Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałduński, Antoni Kłeczek (także USA), Mateusz Krzyżowski, Viet Trung Nguyen (także Wietnam), Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz, Zuzanna Sejbuk, Jan Widlarz, Andrzej Wierciński i Krzysztof Wierciński.

Polska Agencja Prasowa jest partnerem medialnym XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Konkurs Chopinowski. Zitong Wang po I etapie: cieszyłam się każdym momentem występu

Pianistka Zitong Wang, która zagrała jako pierwsza kobieta w tegorocznym Konkursie Chopinowskim, po występie powiedziała, że cieszyła się każdym momentem swojej gry. Uczestniczyłam w konkursie już cztery lata temu, przypomniał mi się ten czas – dodała.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem

Zitong Wang Fot. W. Grzędziński/K. Szlęzak/NIFC

W piątek (3 października) rozpoczęły się przesłuchania I etapu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. W porannej sesji wystąpiła m.in. pierwsza kobieta w konkursie – Zitong Wang z Chin.

Pianistka powiedziała dziennikarzom, że cieszyła się każdym momentem swojego występu.

Uczestniczyłam już w konkursie cztery lata temu, wówczas w I etapie także zagrałam Fantazję f-moll. Dzisiejszy występ był więc dla mnie poruszający, bo co prawda wiele się zmieniło, ale jednak przypomniał mi się czas sprzed czterech lat

– podkreśliła.

Zitong Wang zapytana o to, co jej zdaniem jest najtrudniejsze w tym etapie, wskazała na narrację pomiędzy utworami.

To w sumie krótkie utwory – mamy etiudy, nokturny i walce. Chociaż było to trudne, myślę, że udało mi się tę narrację stworzyć

– wskazała.

Pianistka opowiedziała też, jak spędziła czas między eliminacjami do konkursu a występem w I etapie.

Brałam udział w wielu festiwalach, miałam lekcje ze swoim nauczycielem. Ale to było wspaniałe lato, dużo podróżowałam – byłam w Wiedniu, Paryżu i Montrealu. To było dla mnie bardzo odświeżające

– powiedziała dziennikarzom.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Jako pierwszy wystąpił na tegorocznym Konkursie Chopinowskim. Ziye Tao o emocjach po występie

Pianista Ziye Tao z Chin jako pierwszy wystąpił na XIX Konkursie Chopinowskim. Po swoim występie wyznał dziennikarzom, że jest bardzo zmęczony. – Atmosfera jest tu bardzo miła – dodał.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem

Ziye Tao Fot. W. Grzędziński/K. Szlęzak/NIFC

W piątek (3 października) rozpoczęły się przesłuchania I etapu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Jako pierwszy zagrał – o czym zadecydowało wtorkowe losowanie litery rozpoczynającej pierwszy etap podczas konferencji na Zamku Królewskim – Ziye Tao z Chin.

W rozmowie z dziennikarzami pianista po swoim występie wyznał, że jest bardzo zmęczony. Zapytany, o to, co czuł jako pierwszy uczestnik konkursu, Ziye Tao powiedział, że nie było to dla niego komfortowe.

Najtrudniejsze w pierwszym etapie jest to, aby pokazać siebie jak najlepiej, a mamy na to mało czasu. Kiedy wyszedłem na estradę, byłem w szoku. Zobaczyłem strumień światła i kamery skierowane na mnie. Czułem, że wszyscy patrzą tylko na mnie, czułem oczekiwanie słuchaczy względem mnie. Ale szybko się uspokoiłem

– powiedział.

Pianista zapytany o to, dlaczego zdecydował się wziąć udział w Konkursie Chopinowskim, wskazał, że była to dla niego naturalna decyzja.

Konkurs Chopinowski jest bardzo znany, często gram utwory Fryderyka Chopina, ostatnią edycję konkursu oglądałem w streamingu. I jest też tu bardzo miła atmosfera

– wyjaśnił.

Na pytanie dziennikarzy, czy co będzie robił teraz, po przesłuchaniu w pierwszym etapie i czy będzie to dalsze przygotowywanie się do kolejnych etapów, Ziye Tao powiedział, że teraz chciałby trochę się wyspać oraz coś zjeść.

Potem będę dalej ćwiczył

– dodał.

XIX edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka potrwa do 23 października. Organizatorem konkursu jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.

W tegorocznym Konkursie Chopinowskim bierze udział 84 pianistów z 20 krajów. Najliczniej reprezentowane w konkursie są Chiny – 28 pianistów, Polska i Japonia mają po 13 reprezentantów.

Polskę reprezentują: Piotr Alexewicz, Michał Basista, Mateusz Dubiel, Adam Kałduński, Antoni Kłeczek (także USA), Mateusz Krzyżowski, Viet Trung Nguyen (także Wietnam), Piotr Pawlak, Yehuda Prokopowicz, Zuzanna Sejbuk, Jan Widlarz, Andrzej Wierciński i Krzysztof Wierciński.

Polska Agencja Prasowa jest partnerem medialnym XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.

Czytaj także:

 

Exit mobile version