Białoruś reaguje na decyzję Polski o zamknięciu granicy

Granica polsko-białoruska. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Artur Reszko

Granica polsko-białoruska. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Artur Reszko

Władze Białorusi przekazały polskiemu charge d’affaires protest w związku z decyzją rządu Polski o zawieszeniu ruchu na granicy polsko-białoruskiej – poinformowało we wtorek ( września) MSZ Białorusi. Mińsk uznał decyzję Warszawy za przejaw „prywatyzacji” granic Unii Europejskiej.

Resort dyplomacji oświadczył, że wezwał polskiego charge d’affaires ad interim Krzysztofa Ożannę, któremu przekazano ustny protest wobec decyzji o zawieszeniu ruchu na granicy polsko-białoruskiej w trakcie rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad.

Bezprawne działania podjęte przez jeden kraj wpływają zasadniczo na całą granicę Unii Europejskiej z Białorusią, stwarzając znaczne utrudnienia dla normalnego międzynarodowego przepływu osób i towarów

– podkreśliło białoruskie MSZ.

Resort dyplomacji wyraził też opinię, że działania Polski stanowią „nadużycie położenia geograficznego” i są przejawem „prywatyzacji” granic Unii Europejskiej i Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Białoruskie władze uznały, że decyzja władz Polski świadczy „raczej o chęci ukrycia własnych działań niż o istnieniu zagrożenia ze strony Białorusi”.

O swoim stanowisku Mińsk poinformował także przedstawiciela UE na Białorusi Steena Norlova. Według ministerstwa miał on „zapewnić, że działania Polski zostaną poddane ocenie w celu ustalenia adekwatności podjętych środków i rzeczywistego stopnia zagrożenia”.

We wtorek (9 września) premier Donald Tusk poinformował, że w związku z rozpoczynającymi się w piątek „agresywnymi ćwiczeniami” rosyjsko-białoruskimi Zapad, w nocy z czwartku na piątek zamknięta zostanie granica z Białorusią, w tym przejścia kolejowe. 

Białoruś potępia decyzję polskich władz o wydaleniu białoruskiego dyplomaty i zapowiada odpowiedź

Zakładamy, że jest to element prowokacyjnej polityki skoordynowanej ze stroną czeską przeciwko państwu białoruskiemu, mającej na celu dalsze zaostrzanie napięć zarówno w stosunkach międzypaństwowych, jak i w całym regionie

– podkreślił białoruski resort dyplomacji.

Te działania nie pozostaną bez odpowiedzi. Decyzja strony białoruskiej zostanie wkrótce opublikowana

– dodano.

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że z Polski wydalony zostanie dyplomata białoruski wspierający agresywne działania białoruskich służb w kraju.

Dzień wcześniej czeskie MSZ też oznajmiło, że wydali białoruskiego agenta, który korzystał z dyplomatycznego statusu. Czeski kontrwywiad przekazał również, że wspólnie ze służbami z Węgier i Rumunii rozbito białoruską sieć wywiadowczą „budowaną w kilku krajach europejskich”.

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version