Niecały promil alkoholu we krwi i odjechanie z miejsca zdarzenia z krwawiącą głową – nietypowe zachowanie rowerzysty po potrąceniu przez samochód osobowy.
Sytuacja miała miejsce dziś rano (28.08) na przejeździe rowerowym w obrębie ronda Mariana Szpakowskiego, tuż za zjazdem z trasy „Zielona Strzała”. Do sytuacji doszło, gdy mężczyzna wjechał jednośladem na przejazd rowerowo-drogowy, a kierująca pojazdem osobowym po zatrzymaniu się obok ciężarówki ruszyła nie zauważając cyklisty.
Mężczyzna doznał urazu głowy, jednak dość szybko zdecydował się na dalszą jazdę. Kobieta również odjechała z miejsca zdarzenia – do jednostki policji, aby powiadomić o sytuacji.
Wezwani w międzyczasie policjanci nikogo nie zastali na miejscu. Jak się później okazało funkcjonariusze w zupełnie innej części miasta zatrzymali rannego cyklistę.
Obecnie trwają czynności policji w miejscu zdarzenia. Jak udało nam się dowiedzieć – prawdopodobnie zostanie ono zakwalifikowane jako wypadek – ze względu na obrażenia głowy. Według wstępnych ustaleń pomimo stanu nietrzeźwości cyklisty to kobieta jadąca pojazdem osobowym zostanie uznana za winną całego zajścia.
Zasadnicza służba wojskowa powinna wrócić? Co na to Polacy
59,4 proc. Polaków uważa, że w związku z obecną sytuacją międzynarodową Polska powinna przywrócić obowiązkową zasadniczą służbę wojskową - wynika...




















