Tusk po rozmowie z Zełenskim w sprawie ultimatum Trumpa: prezydent Ukrainy jest bardzo ostrożnym, ale jednak optymistą

Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

Premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/ Radek Pietruszka

Premier Donald Tusk rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Są pewne sygnały, że zamrożenie konfliktu, który toczy się na wschodzie, jest „bliżej niż dalej”, a sam ukraiński prezydent jest „bardzo ostrożnym, ale jednak optymistą” – dodał.

Przed chwilą zakończyłem długą rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o sytuacji w Ukrainie

– poinformował w piątek (8 sierpnia) w Łebie premier Tusk.

Jak dodał, są „pewne sygnały” – i taki scenariusz podpowiada mu też intuicja – że „być może zamrożenie konfliktu (…) jest bliżej niż dalej”.

Premier Tusk: prezydent Zełenski jest bardzo ostrożnym, ale jednak optymistą

Dzisiaj mija termin ultimatum. Prezydent Zełenski jest bardzo ostrożnym, ale jednak optymistą

– dodał.

Podkreślił również, że stronie ukraińskiej „bardzo zależy”, aby Europa, w tym Polska, uczestniczyła w projektowaniu przyszłego zawieszenia broni, a później pokoju.

Bardzo nam na tym też zależy, żeby w naszym regionie zapanował pokój, bo to będzie też bardzo dobrze wpływało na nasze bezpieczeństwo

– dodał.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Zgodnie z tym, co w mediach społecznościowych przekazał fiński prezydent Alexander Stubb, w środę prezydent USA Donald Trump odbył rozmowę telefoniczną z Zełenskim oraz szeregiem liderów europejskich.

Omówiliśmy działania mające na celu osiągnięcie zawieszenia broni i zakończenie wojny Rosji w Ukrainie

– napisał na portalu X Stubb.

On również podkreślał wagę „ścisłej współpracy z Europą” w wypracowaniu „sprawiedliwego i trwałego pokoju”.

W lipcu amerykański prezydent dał Rosji 50 dni na to, by zawarła porozumienie w sprawie wojny w Ukrainie. Zapowiedział, że jeśli do tego nie dojdzie, nałoży na Rosję sankcje i ogłosi cła na kraje kupujące od niej ropę. W ubiegłym tygodniu Trump skrócił ultimatum, które pierwotnie miało upłynąć na początku września, do 8 sierpnia.

Pytany o to, czy piątkowe ultimatum dotyczące sankcji na Rosję wciąż obowiązuje, Trump odparł w czwartek (7 sierpnia), że zależeć to będzie od Putina.

Zobaczymy, co będzie miał do powiedzenia. Jestem bardzo rozczarowany

– oznajmił Trump, który podczas kampanii wyborczej obiecywał, że zakończy wojnę w Ukrainie w 24 godziny po objęciu urzędu prezydenta.

Nocne ataki rosyjskich dronów w różnych częściach Ukrainy

Rosjanie przeprowadzili w nocy z czwartku na piątek (7/8 sierpnia) ataki za pomocą dronów w różnych częściach Ukrainy, w tym w obwodzie dniepropietrowskim – poinformował na swoim koncie w Telegramie szef władz obwodowych Serhij Łysak i ukraińskie media.

W wyniku ataku w rejonie nikopolskim uszkodzony został akademik, dwa budynki gospodarcze, dwa garaże oraz samochód. Zniszczone zostały też trzy domy; jeden z nich stanął w płomieniach, ale ogień szybko udało się ugasić.

Jak donoszą ukraińskie media, alarm powietrzny z powodu ataku dronów ogłoszono w nocy w wielu rejonach Ukrainy, a w obrodzie kijowskim oraz Odessie słychać było wybuchy. Do ataku Rosjanie użyli ponad 100 dronów; obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 82 cele.

Jak wynika z map projektu DeepState, który monitoruje sytuację na linii frontu, rosyjskie wojska przekroczyły rzekę Wołcza i zajęły pozycje w rejonie wsi Daczne w powiecie synelnykowskim obwodu dniepropietrowskiego.

 

 

Czytaj także:

 

Exit mobile version