Sprawa senatora Gawłowskiego. Jest wyrok sądu [AKTUALIZACJA]

Stanisław Gawłowski. Fot. PAP/Leszek Szymański

Stanisław Gawłowski. Fot. PAP/Leszek Szymański

Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał senatora Stanisława Gawłowskiego na 5 lat więzienia w tzw. aferze melioracyjnej. Został uznany winnym m.in. przyjęcia łapówek. Sąd orzekł mu też m.in. karę 180 tys. zł grzywny i zakazał zajmowania kierowniczych stanowisk w państwowych instytucjach i spółkach przez 10 lat.

Czwartkowy (31 stycznia) wyrok w sprawie tzw. afery melioracyjnej, związanej z nieprawidłowościami przy 26 inwestycjach Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, zapadł po ponad pięciu latach procesu. Jest nieprawomocny.

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od 2013 r. Prokuratura przedstawiła 32 oskarżonym łącznie 94 zarzuty, m.in. łapownictwa i prania brudnych pieniędzy. Gawłowski usłyszał siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych. W czwartek sąd uniewinnił go tylko od jednego z nich. Polityk został uznany winnym m.in. korupcji i plagiatu pracy doktorskiej.

Sprawa senatora Gawłowskiego. Jest  decyzja sądu

Gawłowskiemu prokuratura zarzuciła m.in. przyjęcie łapówki o wartości co najmniej 733 tys. zł w zamian za pomoc w zdobywaniu wielomilionowych kontraktów na inwestycji realizowane przez Zarząd Melioracji. Prokuratura zarzuciła Gawłowskiemu także tzw. pranie brudnych pieniędzy w związku z wartą ponad 200 tys. zł nieruchomością w Chorwacji.

Stanisław Gawłowski w czasie śledztwa i procesu nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podkreślał, że przed sądem stanął „z powodów czysto politycznych”. Argumentował, że w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości szukano na niego „haków”.

Senator Gawłowski z wyrokiem. Co na to marszałek izby?

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że dopóki wyrok nie jest prawomocny, senator Stanisław Gawłowski (KO) powinien pełnić zadania, które mu powierzyli wyborcy. Podkreśliła, że nie komentuje wyroku sądu. Na pewno jest to trudna wiadomość – przyznała.

Wyrok nie jest prawomocny. Czekamy na to, co będzie dalej 

– powiedziała dziennikarzom marszałek Senatu. Podkreśliła, że do czasu prawomocnego wyroku senator Stanisław Gawłowski powinien pełnić zadania, które mu powierzyli wyborcy. 

Jest to trudna sytuacja i pierwszy raz w Senacie mamy z taką sytuacją do czynienia

– dodała.

Zaznaczyła, że nie będzie komentować wyroku sądu. Pytana, czy senator Gawłowski będzie zawieszony w prawach członka klubu KO, odparła: „dyskutować będzie na ten temat klub, ale przypomnę: wyrok nie jest prawomocny”. 

W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Grupy Senatorów KO Tomasz Grodzki. – Poczekajmy na prawomocny wyrok. Wtedy podejmiemy decyzję – powiedział PAP b. marszałek Senatu.

Exit mobile version