Francja zapowiada uznanie państwa palestyńskiego. Jest reakcja USA

Prezydent Francji Emmanuel Macron i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Fot. PAP/EPA/Teresa Suarez/KEN CEDENO / POOL

Prezydent Francji Emmanuel Macron i sekretarz stanu USA Marco Rubio. Fot. PAP/EPA/Teresa Suarez/KEN CEDENO / POOL

Sekretarz stanu USA Marco Rubio oświadczył w czwartek wieczorem (24 lipca), że Stany Zjednoczone stanowczo odrzucają francuski plan uznania państwa palestyńskiego. Ta lekkomyślna decyzja służy propagandzie Hamasu – dodał Rubio.

Stany Zjednoczone stanowczo odrzucają plan Emmanuela Macrona dotyczący uznania państwa palestyńskiego podczas Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Ta lekkomyślna decyzja jedynie służy propagandzie Hamasu i oddala pokój. To policzek dla ofiar (ataku) 7 października

– napisał Rubio w serwisie X.

Dalsza część tekstu pod tweetem

W wyniku ataku Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r., który wywołał trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy, zginęło ponad 1200 osób. Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy szacuje, że izraelska kampania odwetowa pochłonęła życie niemal 60 tys. Palestyńczyków.

Macron zapowiedział w czwartek, że jego kraj uzna państwo palestyńskie we wrześniu, podczas Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Francja jest największym spośród krajów europejskich, który uzna Palestynę; dotąd uczyniło to kilkanaście państw w Europie; w sumie na świecie zrobiło to 148 krajów.

Francja uzna państwo palestyńskie. Macron zapowiada

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział w czwartek (24 lipca), że jego kraj uzna państwo palestyńskie; nastąpi to we wrześniu podczas Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Francja jest największym spośród krajów europejskich, który uzna Palestynę; dotąd uczyniło to kilkanaście państw w Europie.

O swojej decyzji francuski prezydent napisał w oświadczeniu w serwisie X, dołączając list, w którym informuje o niej przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa.

Dalsza część tekstu pod tweetem

Macron zapewnił, że „pokój jest możliwy” i ocenił, że niezbędne jest natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy, uwolnienie wszystkich zakładników uprowadzonych przez Hamas i szeroka pomoc humanitarna dla mieszkańców Strefy.

Trzeba też zagwarantować zdemilitaryzowanie Hamasu, zapewnić bezpieczeństwo Gazy i ją odbudować. Trzeba w końcu zbudować państwo palestyńskie, zapewnić jego zdolność do życia

– napisał Macron.

Jak dodał, państwo to powinno zgodzić się na demilitaryzację i w pełni uznać Izrael; należy też umożliwić, by państwo to „uczestniczyło w bezpieczeństwie wszystkich na Bliskim Wschodzie”.

Nie ma alternatywy

– ocenił Macron.

Zapewnił, że Francuzi „chcą pokoju na Biskim Wschodzie”.

Do nas należy – wraz z Izraelczykami, Palestyńczykami, naszymi partnerami europejskimi i międzynarodowymi – pokazanie, że jest to możliwe

– dodał.

Wyjaśnił również, że w świetle zobowiązań, które podjął przed nim przywódca Autonomii Palestyńskiej, zdecydował się poinformować go o swej „determinacji, by pójść naprzód”.

W liście do Abbasa Macron napisał, że podejmując decyzję o uznaniu państwa palestyńskiego, Francja chce „wnieść decydujący wkład w pokój na Bliskim Wschodzie”. Paryż „zmobilizuje wszystkich spośród swoich partnerów międzynarodowych, którzy chcą w tym brać udział” – dodał prezydent.

Francja, wspólnie z Arabią Saudyjską miała przewodniczyć konferencji w siedzibie ONZ w czerwcu poświęconej rozwiązaniu bliskowschodniemu w postaci dwóch państw. Konferencja ta miała określić plan działania na rzecz państwa palestyńskiego, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa Izraela. Została jednak przełożona z powodu ataku Izraela na irańskie instalacje nuklearne.

W ostatnich miesiącach francuski prezydent mówił, że stworzenie państwa palestyńskiego „to nie tylko obowiązek moralny, ale także polityczna konieczność”. Sygnalizował, że konferencja w Nowym Jorku może być okazją do kroków w kierunku „wzajemnego uznania” – zarówno państwa palestyńskiego, jak i Izraela – przez te państwa, które go obecnie nie uznają.

Dotąd 148 krajów uznało państwo palestyńskie. Izrael i Stany Zjednoczone są temu przeciwne. W poprzednich dekadach Francja wielokrotnie zapowiadała, że uzna Palestynę we właściwym czasie. Poparła też przyjęcie Palestyny do UNESCO oraz przyznanie jej statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora w ONZ.

Exit mobile version