Szczyt migracyjny w Niemczech. Szef MSWiA o ustaleniach

Alexander Dobrindt, Kaare Dybvad i Tomasz Siemoniak Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Alexander Dobrindt, Kaare Dybvad i Tomasz Siemoniak Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Nasze państwa chcą twardej walki z nielegalną migracją i bezpieczeństwa – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak po szczycie migracyjnym w Niemczech. Podziękował również szefowi MSW Niemiec za zrozumienie i wsparcie w kwestii tymczasowych kontroli granicznych.

W piątek (18 lipca) minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak wziął udział w Szczycie Migracyjnym na niemieckim Zugspitze, którego gospodarzem był szef MSW Niemiec Alexander Dobrindt. Spotkanie poświęcone było wyzwaniom europejskiej polityki migracyjnej. Udział w nim wzięli również ministrowie z Austrii, Danii, Czech, Francji oraz komisarz europejski Magnus Brunner.

Wychodzimy ze spotkania z bardzo jasnym przekazem. Nasze państwa chcą twardej walki z nielegalną migracją (…) chcą bezpieczeństwa

– podkreślił Siemoniak.

Minister zaznaczył, że jego odpowiednicy wsparli kwestię związaną z instrumentalizacją i „weaponizacją” migracji, której doświadcza Polska na granicy polsko-białoruskiej.

Kontrole na granicach

Siemoniak przypomniał, że od 7 lipca Polska wprowadziła tymczasowe kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą.

Dziękuję bardzo ministrowi (spraw wewnętrznych Niemiec – PAP) Dobrindtowi za zrozumienie, za wsparcie i zauważenie tego, że wszystko to służy wspólnemu bezpieczeństwu w walce z nielegalną migracją i z przestępczością

– zaznaczył.

Szef MSWiA poinformował również, że szef MSW Niemiec Alexander Dobrindt odwiedzi wraz z nim w najbliższy poniedziałek granicę polsko-białoruską, „żeby osobiście zapoznać się, jaki wysiłek został przez nas dokonany, jakie mamy tam problemy”.

Podkreślił, że obecnie absolutnym priorytetem jest, aby granice zewnętrzne Unii Europejskiej były szczelne i bezpieczne. Zaznaczył, że na ten cel należy przeznaczać dodatkowe pieniądze, przypominając, że Komisja Europejska w grudniu ub.r. przyznała Polsce 52 mln euro na działania mające na celu wzmocnienie ochrony granicy z Rosją i Białorusią. Podkreślił, że uszczelnienie granic zewnętrznych spowoduje, że nie będą potrzebne kontrole na granicach wewnętrznych.

Chcemy współpracy we wszystkich konkretnych działaniach

– zaznaczył.

Ustalenia szczytu w Bawarii. Szef niemieckiego MSW zwrócił się do Siemoniaka

Wysyłamy wyraźny sygnał jedności, zdecydowania i wspólnego zaangażowania. Chcemy pokazać, że w polityce migracyjnej Niemcy nie są już hamulcowym, lecz znajdują się w lokomotywie – powiedział Dobrindt, zapewniając, że nowy niemiecki rząd zerwał z liberalną polityką migracyjną. – Naszym celem jest ograniczenie nielegalnej migracji

– podkreślił.

Dobrindt powiedział, że uczestnicy szczytu opowiedzieli się za zaostrzeniem europejskiej polityki migracyjnej oraz przyspieszeniem rozpatrywania wniosków o azyl, a także zintensyfikowaniem walki z przemytnikami ludzi i zablokowaniem przepływu pieniędzy uzyskiwanych z tego przestępczego procederu. Zgodność panowała jego zdaniem także w kwestii tworzenia ośrodków w państwach trzecich poza Unią, do których odsyłani byliby migranci.

Za kluczowy problem szef niemieckiego MSW uznał lepszą ochronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej. Wskazał przy tym na „wielkie osiągnięcia” Polski w ochronie wschodniej granicy. – Drogi Tomaszu – zwrócił się do Siemoniaka – zaangażowanie, jakie pokazała w ostatnich miesiącach Polska na granicy z Białorusią, w bardzo trudnych warunkach, aby chronić granicę, jest ważnym wkładem, który musi być wsparty nie tylko ze strony krajów sąsiedzkich, ale także przez UE. Niemiecki minister wyjaśnił, że chodzi nie tylko o wsparcie finansowe, ale także o wzmocnienie personalne służb, wyposażenie ich w drony i umocnienie infrastruktury granicznej.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Dobrindt podkreślił wzorową współpracę niemieckich służb z Polską, także między policją federalną i polskimi służbami chroniącymi granicę. Szef MSW Niemiec zaznaczył, że ma pełne zrozumienie dla decyzji o wprowadzeniu przez Polskę kontroli na granicy z Niemcami oraz Litwą.

Za działania polskiej straży granicznej dziękował Polsce także kanclerz Friedrich Merz.

W sprawie kontroli granicznych jesteśmy w jak najbliższym porozumieniu z naszymi sąsiadami. Dotyczy to zwłaszcza Polski

– powiedział kanclerz przed południem na konferencji prasowej w Berlinie.

Wyjaśnił, że jest w bliskim kontakcie z premierem Donaldem Tuskiem oraz że ministrowie spraw wewnętrznych obu krajów również regularnie się naradzają.

Na początku maja, po objęciu władzy przez rząd Merza, Niemcy zaostrzyły kontrole i zaczęły częściej odsyłać ze swojej granicy migrantów. W odpowiedzi 7 lipca kontrole wprowadziła także Polska. Przywrócono tymczasowo kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Funkcjonariusze straży granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole są prowadzone przy wjeździe do naszego kraju w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.

Czytaj także:

Czytaj także:

 

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version